Dziennik: Mieszkańcy Europy będą podglądani z kosmosu, w internecie i na ulicach miast - wylicza najnowszy raport Statewatch. Wizja Europy przyszłości ujawniona przez Statewatch przypomina nieco powieść Orwella „Rok 1984". Biometryczne paszporty, wstęp do biura, a nawet do parku rozrywki możliwy dopiero po zostawieniu przy wejściu odcisku palca. Specjalnie adaptowany na potrzeby Unii został wojskowy system nawigacji satelitarnej, zdolny wyłowić dowolną osobę z wielotysięcznego tłumu, a bezzałogowe samoloty stosowane dotąd w Afganistanie i Iraku mają latać nad zgromadzonym na ulicach tłumem.

Gdy systemy inwigilacji już zaczną działać, zebrane informacje o każdym śledzonym obywatelu Unii trafią do banków danych policji europejskiej, Europolu oraz Europejskiej Agencji Obronnej.

- W dobie wojny z terroryzmem nie można podważyć sensowności tych projektów, jednak plany w tak poważny sposób ingerujące w życie prywatne mieszkańców Unii Europejskiej powinny podlegać ścisłej, cywilnej kontroli - mówi „Dziennikowi" analityk z Centrum Polityki Europejskiej Antonio Missiroli. Tymczasem w nadzorującej ESRP Radzie Doradczej ds. Rozwoju Bezpieczeństwa w Europie na 50 miejsc tylko dwa przypadają reprezentantom Unii, reszta obejmuje przedstawicieli sektora zbrojeniowego i firm komputerowych.

System kontroli obywateli Unii Europejskiej:

1. Paszport biometryczny - nowy typ dokumentu tożsamości, zawierający dane biometryczne jak linie papilarne, zdjęcie siatkówki oka czy informacje genetyczne.

2. Odcisk palca - już niedługo prawdopodobnie zastąpi klucze, karty magnetyczne i hasła do komputerów. Wystarczy przytknąć kciuk do czytnika i drzwi są otwarte. Ale przy okazji informacja o tym, gdzie właśnie jesteś, trafia do systemu.

3. Satelita - istniejący europejski system nawigacji GALILEO, oparty na 30 satelitach, po przeprogramowaniu może służyć do namierzania ludzi.

4. Samoloty - bezzałogowe maszyny typu UAV (Unmanned Aerial Vehicles), wykorzystywane do tej pory do szpiegowania, mogą skutecznie filmować tłumy i przekazywać obraz np. policji.

5. Internet i telekomunikacja - inwigilacja poczty elektronicznej i rozmów telefonicznych jest oparta na systemie ECHELON, kontrolowanym przez USA. System gromadzi i analizuje wszelkie przekazy elektroniczne z całego świata.

Póki co u nas jeszcze stosuje się stare, sprawdzone w czasach PRL-u, metody (Gazeta Wyborcza):

Znajomy doniósł na emeryta z Elbląga, który przesłał mu e-mailem obrazek kaczki z napisem: "A teraz kochani wyborcy... pocałujcie nas w kupry!". Policja i prokuratura zadziałały błyskawicznie. Emeryta wezwały na przesłuchanie, a jego mieszkanie przeszukano.

Nie podano po co przeszukano mieszkanie emeryta, ani co znalaziono.