Od dawna solą w oku wielkich koncernów fonograficznych jest serwis AllofMP3.com, (za) tanio sprzedający muzykę. Ponieważ płaci się nie za utwór, lecz za pobrane megabajty (2 centy za jeden), jedna piosenka w AllOfMP3 kosztuje kilka, góra kilkanaście centów, podczas gdy na przykład w iTunes trzeba za nią zapłacić 99 centów. Co więcej - pliki nie są zabezpieczone DRM, klient też sam wybiera format, w jakim chce kupić piosenkę. Serwis oferuje kilkaset tysięcy utworów.
Serwis broni się tym, że działa w Rosji i zgodnie z rosyjskim prawem. Powszechnie jednak wiadomo, że amerykańskie lepsze, więc przemysł muzyczny co jakiś czas usiłuje dobrać mu się do skóry - na razie z marnym skutkiem. Ostatnio zagrzmiało IFPI:
"Allofmp3.com nie jest legalnym serwisem ani w Rosji, ani gdziekolwiek indziej. Para się dystrybucją muzyki nie mając na to zezwolenia tak artystów, jak i właścicieli praw. W przeciwieństwie do legalnych witryn nie płaci artystom lub właścicielom praw, czyli w zasadzie kradnie twórcom ich muzykę. Jak wiele rzeczy zbyt pięknych, aby były prawdziwe, AllOfMP3.com nie jest tym, na co wygląda."
Przeciw MediaServices, właścicielowi AllOfMP3, toczą się w tej chwili dwa oddzielne śledztwa. Jedno dotyczy obecnego właściciela, drugie poprzedniego. Wcześniejsze śledzwo zostało umorzone, ponieważ rząd rosyjski nie znalazł podstaw prawnych do wniesienia oskarżenia.
Teraz do akcji włączyli sie politycy amerykańscy. Serwis uznano za piracki, a na rząd rosyjski Waszyngton wywiera presję. Jeśli Rosja nie zajmie się zdecydowanie piractwem zarówno fizycznym, jak i cyfrowym, włączając w to oczywiście AllOfMP3, może nie zostać przyjeta do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Groźba sankcji sprawiła, że milczący i odmawiające dotąd jakichkolwiek komentarzy serwis AllOfMP3 wydał oświadczenie, w którym czytamy między innymi:
"Przedstawiciele rządu amerykańskiego, a także politycy, żądają ostatnio by rosyjskie władze zamknęły AllOfMP3, ponieważ jest to piracka strona. W przeciwnym razie grożą sankcjami - między innymi zablokowaniem wejścia Rosji do Światowej Organizacji Handlu.
1. Strona AllOfMP3 należy do rosyjskiej firmy i w kraju działa od sześciu lat w pełnej zgodzie z rosyjskim prawem. W tym czasie różne instytucje państwowe kontrolowały legalność przedsięwzięcia i nie dopatrzyły się żadnych uchybień. Żaden rosyjski sąd nie zakwestionował dotąd logalności serwisu.
2. AllOfMP3 ani nie działa ani nie reklamuje się w innych krajach.
3. AllOfMP3 regularnie przekazuje pokaźne kwoty tantiem rosyjskim organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, jak ROMS i FAIR, które udzieliły serwisowi licencji na legalne dostarczanie muzyki przez Internet.
4. AllofMP3.com zastrzega sobie prawo podjęcia wszelkich niezbędnych kroków dla ochrony swojego dobrego imienia. Wzywamy wszystkich do gruntownego i pozbawionego uprzedzeń przyjrzenia się legalności serwisu.
5. 1 września 2006 roku zmienia się w Rosji prawo autorskie wymuszając zmiany. Od stycznia 2006 roku serwis podpisuje umowy bezpośrednio z właścicielami praw i autorami podnosząc jednocześnie ceny za kompozycje muzyczne i przekazując tantiemy bezposrednio artystom i firmom płytowym. Celem serwisu jest porozumienie się ze wszystkimi właścicielami praw w sprawie wysokości cen i tantiem do września 2006 roku.
6. Wierzymy w długoterminowy i cywilizowany sposób prowadzenia interesów, działający w oparciu o obowiazujące prawo i biorący pod uwagę oczekiwania klientów, uwzględniający również interesy narodowych i międzynarodowych właścicieli praw.
Administracja AllofMP3.com
Moskwa, 6 czerwca 2006."