"Za po?egnanie ze starym sprz?tem b?dziemy musieli dodatkowo zap?aci?."
Z w?asnej woli p?aci? za oddanie starego sprz?tu?, rozumiem samochody ale w?tpi? ?eby cho?by jeden cz?owiek odda? swoje stare dvd, cho? z drugiej strony skoro ma to by? tanie to kto wie...

Co do du?ego sprz?tu i ci??kiego AGD to raczej op?acalne jest zaniesienie do punktu skupu z?omu, bo to jeszcze nam zap?acom a nie my im. A jest to u nas w tej chwili modne i jakis spos�b na prze?ycie dla niekt�rych ludzi.

A u mnie nic si? nie marnuje :P
Pralka u cioci, lod�wka i telewizor na dzia?ce (wkr�tce do??czy do nich piecyk). Po co wyrzuca? skoro dzia?a ?
Moim zdaniem dobrze ze sprzedawcy b?d? mieli obowi?zek przyj??(ofc w granicach zdrowego rozs?dku) stare sprz?ty. Np freon z takiej starej lod�wki wiadomo co robi.

Marecki73>> problem w tym ze wraz z nowymi przepisami ekologicznymi skup zlomu nie bedziemogl odebrac takiego sprzetu... poniewaz nie ma do tego odpowiednich uprawnien...

dla sklepu byl by to niemalze zloty interes... nie dosc ze klijent musi zaplacic za to zeby oddac taki sprzet to sklep jeszcze zarobi za oddanie tego na zlom...

problem polega na tym ze firma ktora odbierze taki sprzet kaze sobie (w przeciwienstwie do skladu zlomu) slono za to zaplacic... sprzet taki jest dokladnie rozbierany (plastiki, metale, elektronika itp) i w odpowiedni sposob utylizowany (by odseparowac chociazby olow czy inne metale ciezkie uzyte do produkcji)...

predzej czy pozniej zlomy takze doczekaja sie kontroli i przestana taki sprzet odbierac poniewaz beda im za to grozily wysokie kary...

pytanie - dlaczego mam p?aci? za co?, na czym kto? jeszcze zarobi (i za co ju? zap?ac? w cenie nowego sprz?tu)? przecie? wiadomo, ?e firma zajmuj?ca si? utylizacj? starego sprz?tu, odzyska metale kolorowe, metale zwyk?e i wszystko to trafi do wt�rnego obrotu. to samo tyczy sie wi?kszosci plastik�w (przynajmniej takie jest za?o?enie). za wprowadzenie do wt�rnego obrotu, dostan? od producent�w kas? (za surowiec). za dostarczenie dostan? od nas kas?. za dzia?alno?? proekologiczn? dostan? od pa?stwa kas? (a dok?adniej ulgi podatkowe) - od pa?stwa, czyli od nas! producent podniesie cen? sprz?tu o op?at? utylizacyjn?. i znowu (jak zwykle) za wszystko zap?acimy MY z w?asnych kieszeni.

nie wiem dlaczego kto? si? upar? ?eby mnie wydoi? :/ ani nie mam cyck�w, ani rog�w, trawy nie ?r?, nie mam ?at, nie mucz?. a ch?tnych do dojenia coraz wiecej ;)

gdzie moz?na znale?? pe?n? tre?? ustawy?? czy kupuj?? nowy sprz?t mam obowi?zek przy zakupie oddawa? w zamian stary?
Ustawa m�wi stary? czy zu?yty?? stary != zu?yty. Czy oddaj?c sprz?t on musi by? sprawny?

ja tam sie niedam "wydoic" jak bede mial "szmelc to tv przerobie na czesci i wywale po kawalku place za smieci i mnie nie interesuje co zrobi firma utylizacyjna ... a ciekawe za Odra czegos tak "glupiego nie ma" zeby uzytkownik "starocia jeszcze musial doplacac za utylizacje tam sie robi ze dnia x w miesiacu y bedzie zbiorka rzeczy od godziny np 13 do 17j i jest tydzien przed taka zbiorka mieszkancy osiedla badz bloku wywalaja "smieci niepotrzebne"... i tam wystawiaja rtv, agd, czy tez meble itp i potem przyjezdza firma "sprzatajaca" i zabiera urzadzenia czy inne smieci" a ze ktos skorzysta z takiej "okazji" i wezmie np tv czy sprzet grajacy to milego uzytkowania ...
tyle ze Nasze Panstwo tylko szuka mozliwosci sciagniecia jeszcze dodatkowej kasy ktora i tak marnuje na "duperele" .. i zawsze kasy im w budrzecie brakuje ... ;/

@Lester Zgadzam sie z toba, ale tak jest na calym swiecie. Placi sie po 15 razy za to samo.

Wczoraj (01.07.2006) kupi?em now? lod�wk?... chcia?em oczywi?cie odda? star?. Zapakowa?em do samochodu .. i do sklepu ... Go?ciu jak zobaczy? ?e bior? now? lod�wk? i odstawiam mu star? to zrobi? oczy jak 5 z?otych. Stwierdzi? ?e nic nie wie na ten temat i ?e nie wie?mie ode mnie tej lod�wki :-( poprosi?em o kontakt z kierownikiem ... on oczywi?cie zielony tak samo jak sprzedawca. Mieli ch?opaki internet w sklepie to im pokaza?em co trzeba w tym przypadku zrobi? ... dalej nie chcieli ode mnie tej starej lod�wki twierdz?c ?e nie maj? co z ni? zrobi?. Zagrozi?em ?e jak nie wezm? to im zostawi? na ?rodku sklepu i zadzwonie do federacji konsument�w ze skarg?. Troche im rura zmi?k?a ale dalej nie chcieli tego szrota. Zadzwoni?em na Policj? i pan funkcjonariusz (o dziwo wiedz?cy wszystko na ten temat) powiedzia? sprzedawcy ?e jak nie we?mie tej lod�wki i nie pokwituje odbioru to wystawi mu mandat za ?amanie kodeksu handlowego. Oczywi?cie poinformowa? o mo?liwo?ci nieprzyj?cia mandatu ale wtedy sprawa trafi do s?du grodzkiego :-) Na co? si? przyda?a na nasza Policja ...

Z g�rniczym pozdrowieniem MS.

Oczywi?cie wzieli lod�wk? .. i nawet nie skasowali mnie za to :-) a chociaz mogli ... Tacy byli nie ?wiadomi :-)

Z g�rniczym pozdrowieniem MS.

@cerber1978 To swiadczy najlepiej o tym jak w Polsce sa wprowadzane nowe przepisy. Szybko i nikt o niczym nie wie. Chociaz z drugiej strony moze nie chce wiedziec...

Lester - nikt Ci nie ka?e p?aci?. Zawsze mo?esz sam rozebra? lod�wk?: zdemontowa? wszystkie elementy metalowe i plastikowe, zdj?? izolacj? z przewod�w, lakier z blach, przepompowa? p?yn ch?odz?cy etc. etc. a nast?pnie odsprzeda? zgromadzone w ten spos�b surowce w odpowiednich punktach...
Ja jednak dla zaoszcz?dzenia 30 pln bym si? tego nie podj??.

@h-doc ... a po co rozbiera??
... po prostu jak wi?kszo?? wynios? sprz?t na ?mietnik nie rozbieraj?c go ... jak nie b?d? m�g? w dzie? (zaczn? kara??), to zrobi? to w nocy. Nie postawi? chyba przy ka?dym ?mietniku ciecia?

@h-doc, niekt�rym pasuje by? dojn? krow?. to takie wygodne przytakn?? wszystkiemu i nie my?le?, nie denerwowa? si?. szkoda tylko, ?e przeczyta?e?, ale nie zrozumia?e?. nie masz wyj?cia - musisz p?aci?. ale pewnie i DRM Ci si? podoba, i (by? mo?e) niedaleka delegalizacja VHS, i samokasuj?ce no?niki optyczne jednorazowego ogl?dania, i to, ?e ?eby pos?ucha? legalnie piosenki musisz j? kupi? kilka razy w kilku formatach chc?c korzysta? z niej na kilku sprz?tach, i to ?e kupuj?c oryginalny i horrendalnie drogi film na DVD (np. nowo??), zostajesz przymusowo nafaszerowany reklamami i to za ka?dym razem kiedy w??czasz film. ciekawe czy i smyczk? z kaga?cem polubisz i komendy siad, p?a?, aprotuj, p?a?, pracuj, p?a?, ogl?daj, p?a?, ?pij, p?a?, wydalaj, p?a?, mn�? si?, p?a?, ciesz si?, p?a?, p?acz, p?a? itd. ;)

pzdr dla uleg?ych konformist�w i ?yj sobie w b?ogiej nie?wiadomo?ci (to taki matrix - nie wszyscy s? gotowi na od??czenie). mi jednak nie pasuje pa?cenie za jedn? rzecz wiele razy.

h-doc> masz racje... niestety czesc z materialow zawartych w sprzecie elektronicznym jest nie do odzyskania... lub ich odzysk jest duzo kosztowniejszy niz wartosc stamego materialu... niestety nie wystarczy juz kawalek placu, mlotek i "k?t�wka" do odseparowania czesci metalowych od innych.

oczywiscie firma na tym zarabia (bo chyba na tym to polega)... nie jest to jednak taki zloty interes jak sie niektorym wydaje, a firm jest niewiele poniewaz zarowno sprzet jak i certyfikacja slono kosztuja (w naszym 200tysiecznym miescie jest jedna)

anoni.m>
zaczna i to bardzo wysokimi karami. masz racje nikt w nocy smietnikow pilnowal nie bedzie... ale jak juz wiele razy bylo pisane duze sieci sklepow beda organizowaly duze promocje w ktorych bedzie sie oplacalo oddawac stary sprzet (nie dosc ze nie beda sobie za to kazac placic to jeszcze doplaca do nowego)

niech sie komus tez nei wydaje ze sprzedawca odbierze od nas sprzet i sam jeszcze na tym zarobi oddajac go na zlom... nie z dwoch powodow...

ustawa naklada takze na sprzedawce pewne obowiazki... musi on miedzy innymi zutylizowac odpowiednia ilosc sprzetu na kazda sztuke sprzetu nowego... jesli nie to bedzie musiala zaplacic... kwartalnie zdawane sa z tego raporty....

Lester>

masz racje... kaza nam za to placic... ale patrzac na kraje uni europoejskiej w ktorej podobne przepisy obowiazuja od dluzszego czasu i na miedzyinnymi poziom czystosci ich wod mozna sie jednak do tej ustawy przekonac... zakladajac ze wiekszosc naszych ciekow wodnych znajduje sie poza jakimikolwiek norami to to i podobne prawa powinny byc bardzo mocno i skrupulatnie wykonywane....