Pod koniec roku już w 28 milionach amerykańskich gospodarstw domowych będzie TV zdolny odtwarzać obraz wysokiej rozdzielczości. Wytwórnie filmowe robią wszystko, żeby napędzać koniunkturę. Jedynym problemem może być wojna formatów odtwarzaczy. HD DVD ma około półtora razy więcej tytułów video wydanych na płytach niż konkurencyjny Blu-Ray. Częściowo wynika to z faktu późniejszej o dwa miesiące premiery BD. Sprzedaż odtwarzaczy HD DVD przewyższa o 33% konkurencyjny Blu-Ray. Ale konsumenci się boją dwóch rzeczy. Czy kupując odtwarzacz nie zainwestują w przegranego, który za rok zniknie z rynku? Tutaj sytuacje mogło by poprawić wypuszczenie odtwarzaczy hybrydowych. Ich produkcja jest już technicznie możliwa, ale na razie żadna firma nie podjęła takiego ryzyka. Prawdopodobnie jednak taka będzie przyszłość. Dodatkowo problemem jest dostępność tytułów. Co prawda kolejne wytwórnie decydują się na tłoczenie płyt obydwu formatów, ale, co widać w sklepach, większość filmów ukazuje się tylko w jednej wersji. Prawdopodobnie bum na systemy HD dopiero się zacznie – obecny dynamiczny przyrost może wynikać z mody lub z okresowej wymiany sprzętu (zjawisko na zachodzie normalne – mało kto trzyma tam stary sprzęt tylko dlatego, że jeszcze jest sprawny).