Przemysł porno wybrał HD DVD. Otrzymał wsparcie obozu i ukazują się już pierwsze tytuły. To samo stało się w latach 80tych – przemysł filmów dla dorosłych otrzymał zielone światło od VHS i Betamax zniknął z rynku. Wtedy Sony wspierało Betamax. Czy znowu popełnią ten sam błąd? Zablokują treści porno i strzelą sobie ponownie samobója? Rynku filmów pornograficznych nie można lekceważyć. Obroty w samych Stanach Zjednoczonych przekraczają 12 miliardów USD rocznie i rosną z roku na rok. Stosunek kosztów do przychodów jest lepszy niż w przypadku „normalnych” filmów. Pojawia się jednak druga kwestia – zabezpieczeń. AACS z płyt HD DVD został już złamany. Kilka dni później ten sam los spotkał analogiczne zabezpieczenia Blu-Ray. Jednak posiadają one dodatkowe zabezpieczenie BD+, opierające się na razie zakusom hakerów. Wytwórnie filmowe, które nie zajmują się rynkiem porno, mogą mieć w tym momencie obawy i zwrócić się w kierunku bezpieczniejszego formatu. Oczywiście dzisiaj wojna formatów ma trochę inny wymiar. Pojawił się już pierwszy odtwarzacz dualny i, mimo wszystkich swoich niedoróbek, daje on nadzieję na możliwość współistnienia dwóch formatów. Oczywiście czynników wpływających na zwycięstwo formatu jest więcej. Tańszy jest HD DVD. Pojemniejszy Blu-Ray. Dane wydają się bezpieczniejsze na HD DVD. Więcej sprzętu i nośników ukazało się dla Blu-Raya. Więcej filmów ukazało się na HD DVD. Blu-Ray nadrabia te straty bardzo szybko. I tak dalej. Dopóki nie spadną ceny - prawdziwy zwycięzca nie zostanie wyłoniony. Dopiero rynek masowy zdecyduje. Tak, jak to miało miejsce 20 lat temu.