Od momentu premiery pół roku temu popularność konsoli Nintendo zaskakuje nawet przedstawicieli przemysłu gier video. Jedyne, co może zaszkodzić podbojowi rynku przez Wii to ilość gier. Electronic Arts, największy na świecie producent gier video, w momencie premiery konsoli zaproponował tylko dwa tytuły - „Madden Football” oraz „Need for Speed”. Kolejne cztery ukażą się w najbliższych miesiącach. Najwięcej gier dla Wii wydał Ubisoft – 11 dotychczas, cztery kolejne są w planach. Disney Interactive Studios otwiera studio w Salt Lake City, by tworzyć gry na tą platformę. THQ planuje wypuszczenie na rynek 11 gier w przyszłym roku. Gry na konsolę Wii wymagają całkowicie nowego podejścia z uwagi na specyfikę konsoli. Posiada ona nietypowy manipulator, jej moc obliczeniowa niewiele przewyższa moc Xboxa, ale jest zdecydowanie niższa niż Xbox360 czy PS3. Powoduje to, że gry trzeba całkowicie od nowa projektować, ale jednocześnie są one dużo tańsze w produkcji (grafika zawiera mniej szczegółów). Koszt produkcji gry dla Wii to obecnie około 5 milionów USD, podczas gdy na innego „next-gena” wynosi aż 20 milionów USD. To, i fakt sprzedania przez Nintendo aż 2,5 miliona konsol w samej Ameryce Północnej (27 procent całego rynku konsol), powoduje, że firmy są skłonne projektować i publikować gry dla Wii. Mimo, iż oznacza to w praktyce opracowywanie dwóch wersji gier – dla Wii i dla innych konsol. Electronic Art zakupiło w Salt Lake City studio, które zajmuje się wyłącznie opracowywaniem gier dla Wii. W przyszłym roku ma pojawić się 10 nowych tytułów na tą konsolę, w tym „MySims”, „EA Playground”, „Boogie” oraz gra zaprojektowana przez Stevena Spielberga (tytuł jest na razie nieznany).