Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Jammie Thomas musi zapłacić 220 000$ za udostępnianie muzyki w sieci po tym, jak sąd federalny stwierdził, że złamała ona prawa autorskie sześciu wytwórni fonograficznych, poprzez ściąganie muzyki, korzystając z aplikacji P2P.
Jammie Thomas jest pierwszą z ponad 26 000 osób pozwanych przez RIAA, która odmówiła zapłacenia kary nałożonej przez jej przedstawicieli. Thomas została oskarżona o nielegalne udostępnianie 1 702 plików muzycznych, jednak zamiast być ścigana za wszystkie utwory znalezione w folderze publicznym programu Kazaa, oskarżenie dotyczyło jedynie dwudziestu pięciu utworów.
Zamiast zapłacić w ramach ugody parę tysięcy dolarów, wolała wydać ich ponad 60 000 na prawników, żeby obronić się - jak sama mówiła - przed terroryzowaniem jej ze strony RIAA. Chociaż twierdziła, że jest niewinna, argumentując to tym, że ktoś inny mógł podszyć się pod jej numer IP, sąd orzekł winę i nałożył wyżej wymienioną karę 220 000$ na rzecz sześciu poszkodowanych wytwórni muzycznych.
John Kennedy, dyrektor naczelny International Federation of the Phonographic Industries, który reprezentował wytwórnie muzyczne, powiedział Associated Press, że byli bardzo niechętni procesowi. „Robimy wszystko, co jest możliwe, żeby przekonać ludzi, aby nie wystawiali się na ryzyko procesu. Edukujemy, ostrzegamy, nawet próbujemy pójść na ugodę, zanim sprawa dotrze do sądu.” Powiedział, że ma nadzieję, iż ta sytuacja stanie się przestrogą dla innych. „Nasze przesłanie brzmi: nie chcemy się procesować – nie róbcie rzeczy, które zmuszą nas do tego” - dodał.
[J]
No c? - kara nieadekwatna do czynu. Niesamowicie zach?anna koalicja koncernw muzycznych zniszczy ka?dego, kto stanie na drodze jej astronomicznych dochodw, nawet artyst?.
Ja prosz? pa?stwa bojkotuj? od tej pory produkty korporacji, ktre wchodz? w sk?ad tej stalinowskiej koalicji, czyli w szczeglno?ci SONY BMG, UNIVERSAL. Tylko zmasowany bojkot mo?e sprawi?, ?e wytwrnie si? opami?taj?.
dEaK
- 6 October 2007, 22:47:43
No przecie?! Przy??czam si? do bojkotu.
Jest tak du?o pi?knej, darmowej i 100% legalnej muzyki w sieci. Mo?na zacz?? od polskich zasobw w legalez.nuta.pl.
pepperman
- 6 October 2007, 23:04:47
po co komu zloto, diamenty, glupie pliki sa wicej warte niz metale i kamienie szlachetne
Alx
- 7 October 2007, 18:11:49
Gdyby w ludziach co? p?k?o i zdecydowana wi?kszo?? zrezygnowa?aby z absurdalnie drogiej oferty megakoncernw, s?uchaj?c taniej lub darmowej niezale?nej muzyki, to natychmiast okaza?oby si?, ?e p?yty znanych artystw nie musz? kosztowa? fortuny !!!
Tak przejecha? sie Microsoft na IE7, ktry sprawdza? legalno?? systemu. I co ? Ludzie nie ugieli sie, zaczeli instalowa? konkurencyjnego FireFoksa ...wi?c M$ w najnowszej ods?onie swojej przegl?darki, zrezygnowa? z weryfikacji legalno?ci Windowsa !
Wniosek jest taki : To my odbiorcy tak naprawde decydujemy o cenach kupowanych produktw. Niestety wygl?da, ?e audio, video, software, s? produktami nieodzownymi do ?ycia, bez wzgledu na cen? musi sie to miec ...A ONI o tym doskonale wiedz?.
pietro_asp
- 7 October 2007, 19:28:32
Mnie zastanawia ta wypowiedz:
„Robimy wszystko, co jest mo?liwe, ?eby przekona? ludzi, aby nie wystawiali si? na ryzyko procesu. Edukujemy, ostrzegamy, nawet prbujemy pj?? na ugod?, zanim sprawa dotrze do s?du.”
Pytanie dlaczego? Moim zdaniem odpowiedz jest prosta. Niewystarczajace i pol-legalnie zdobyte dowody, to za malo zeby kogos skazac i podejrzewam, ze na ten proces poszlo sporo kasy. Pewnie wiecej niz te 220'000USD, a gdyby wszyscy wszczynali procesy, mogloby byc roznie. I np. RIAA i przyjaciele byliby pod kreska, a udowodnic, ze na 5 utworach stracilo sie 10mln moze byc trudno, nawet im ;)
Pozatym znowu nie wiem jak to liczyli 220000 za 25 piosenek, to jakies 8800USD na piosenke. Niech jedna kosztuje nawet 1,5USD i w ramach kary policzyli jej 5razy drozej, to utwor musianoby zostrac sciagniety od niej jakies 1173 razy, oczywiscie mozliwe, ale raczej malo prawdopodobne, a nawet jesli to moim zdaniem powinno to zostac jakos udowodnione ;)
Jarson
- 7 October 2007, 19:59:03
@pietro_asp
Piszesz o niewystarczaj?co i p?legalnie zdobytych dowodach - no tutaj dowodem by? jedynie adres IP. Bior?c pod uwag?, ?e pani Thomas nie przyzna?a si? do winy i twierdzi?a, ?e kto? wykorzysta? jej adres, to chyba troch? ma?o, ?eby wyda? wyrok...
kretos
- 8 October 2007, 10:11:20
@Jarson
ja mysle ze jednak przeszukali pozniej jej dysk twardy i znalezli zainstalowana kazee z pewna iloscia mp3:) Taki bylby normalny tok postepowania prawda? Jak Cie nagraja na kamerze przemyslowej jak okradasz sklep to pozniej Cie przeszukaja zeby to znalezc, zgadza sie?