CMC Magnetics nie rozpocznie produkcji czystych płyt Blu-ray dopóki globalny rynek BD nie osiągnie większego poziomu rozwoju - taką informację podał Robert Wong, prezes korporacji.



CMC Magnetic nie jest jedyną tajwańską korporacją, która wstrzymuje się z inwestowaniem w tworzenie linni produkcyjnych nośników nowej generacji. Ritek i Prodisk Technology (mniej znany producent) również są jeszcze niechętni rozpoczęciu produkcji płyt na wielką skalę. Ta niechęć nie jest niczym dziwnym - wejście na rynek nośników BD wciąż wymaga znacznych inwestycji. Ponadto zainteresowane firmy muszą liczyć się z tym, że produkcja płyt BD wiąże się z koniecznością płacenia wysokich tantiemów aż 21 właścicielom patentów na technologię. Z Tajwanu pochodzi 72% wszystkich produkowanych na świecie płyt CD i DVD. To, że tamtejsi producenci wstrzymują się z wejściem na rynek Blu-ray oznacza, że nie ma co liczyć na znaczne spadki cen czystych płyt BD w najbliższym czasie. Wong przewiduje, że na to przyjdzie nam poczekać jeszcze 2-3 lata. W chwili obecnej w światowej produkcji nośników BD dominują japońscy producenci - Sony, Matsushita Electric Industrial, Mitsubishi Kagaku Media i TDK.