Za każdym razem, gdy konsument dokonuje telefonicznego lub internetowego zakupu przy pomocy karty kredytowej - istnieje ryzyko wykradzenia danych, przy pomocy których sprytnemu złodziejowi uda się wyczyścić cudzy portfel. Specjaliści od zabezpieczeń uważają, że znaleźli na to radę - Disposable Credit Card Numbers (DCCN), czyli jednorazowe numery kart kredytowych.
Według ich propozycji, taki numer byłby ważny tylko raz - dla pojedynczej transakcji. Naukowcy z
Anglia Ruskin University w Cambridge sugerują schemat, w którym konsument korzysta ze znanego tylko jemu i wydawcy karty kredytowej kilkucyfrowego numeru. Używając kilku prostych działań matematycznych na owym numerze, cenie kupowanego produktu i właściwym numerze karty kredytowej uzyskano by DCCN. Ten zaś, zamiast (jak dotychczas) numer karty kredytowej, służyłby do rozliczenia na linii sprzedawca - bank.
Pomysł nie jest nowy - od kilku lat w podobnej formie jest stosowany m.in. przez Citibank (Virtual Account Number), program ShopSafe promowany przez Bank Of America oraz Secure Online Account Numbers (Discover). Ważną różnicą jest to, że pomysł brytyjskich naukowców opiera się na generowaniu DCCN w trybie offline, bez przesyłania właściwego numeru karty.
Według amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu, ofiarą przestępstw związanych z kartami kredytowymi padło w 2007 roku około 800 tys. osób - dotyczy to tylko zgłoszonych przypadków.