Toshiba przedstawiła niedawno swoje
plany technologiczne odnośnie rozwijania swojej oferty dysków opartych na pamięciach flash. Teraz natomiast korporacja ujawnia, że ma bardzo ambitne plany odnośnie udziału w tej gałęzi rynku - liczy bowiem na to, że do 2010-2011 roku będzie producentem 50% wszystkich dysków SSD używanych w notebookach.

Kierownictwo Toshiby liczy, że tak dużą popularność ich firma zdobiędzie m.in. dzięki stosowaniu wielowarstwowych chipów pamięci (multi-layer NAND flash chip), które pozwolą na zwielokrotnienie pojemności chipów o tej samej powierzchni, produkowanych w identycznym procesie technologicznym, a także dzięki ciągłemu zwiększaniu pojemności dysków (choćby dzięki właśnie tym chipom) przy jednoczesnym obniżaniu ceny urządzeń.
Dominacja na rynku dysków SSD do laptopów (o ile założenia te uda się firmie osiągnąć, co może nie być takie proste) będzie oznaczało zapewne dominację na rynku SSD w ogóle, ponieważ dyski z pamięcią NAND flash będąprzez szereg najbliższych lat używane przede wszystkim w przenośnych komputerach, gdzie najbardziej przydaje się ich małe zużycie prądu, bezgłośna praca, czy odporność na wstrząsy i uszkodzenia mechaniczne, a nie tak jak w komputerach PC przeszkadza wysoka cena i stosunkowo niewielka pojemność.
Zgodnie z szacunkami, w 2010 roku co dziesiąty sprzedany notebook będzie wyposażony w dysk SSD, a rok później - już co czwarty.