Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Właściwie należałoby dodać "lub nieszczęśliwym, rozluźnionym lub przerażonym" itd. Wszyscy znamy zalety telewizorów FullHD w połączeniu z kanałami telewizyjnymi nadawanymi w wysokiej rozdzielczości, czy filmami Blu-ray. Dla chyba większości z nas te zalety są bezpośrednio związane z lepsząjakościa obrazu. Brytyjska telewizja Sky stwierdziła ostatnio, że to nie jest tylko kwestia jakości - to kwestia emocji.
Sky TV skjorzystała z pomocy psychologów, aby dowieść, że oglądanie telewizji w całej jej najnowszej "wysokorozdzielczościowej" chwale może w większym stopniu niż "zwykła" telewizja poprawić humor, uczynić odbiorcę bardziej szczęśliwym i pełnym życia.
"Programy oglądane w rozdzielczości HD przenoszą cię bliżej akcji; kolory są żywsze, obraz ukazuje najdrobniejsze szczegóły, natura jest piękniejsza (...)" - tak zachwalane są korzyści z oglądania telewizji w nowym formacie.
Wszystko to może i w jakimś stopniu jest prawdą, a nie zwykłą promocją telewizji wysokiej rozdzielczości, choć zastanawiając się nad tym przychodzi na myśl pytanie, jakim cudem istnieją jeszcze na świecie dziwni ludzie, którzy potrafia się zachwycać monochromatyczną całkiem i złożoną nie z pikseli a liter i znaków interpunkcyjnych książką... Pomijając już zupełnie fakt, że w młodości bardziej cieszyły mnie bajki oglądane na 21" (kolorowym już) telewizorze, niż dziś mnie cieszą filmy oglądane w rozdzielczości FullHD na 37" LCD (może to za mało cali po prostu?)
Jak to napisał redaktor serwisu Tech Connect (z którego pochodzi ta informacja) - "kto powiedział, że szczęście nie jest płaskim, kolorowym, błyszczącym pudełkiem w naszym domu?"
dzieki tym zywszym kolorow w wysokiej rozdzialce brytyjczycy sa blizej natury :D
nie napisze, co mi sie cisnie na koniec jezyka...
nimal
- 12 February 2009, 15:22:53
btw: teKevision w tytule ;)
joujoujou
- 12 February 2009, 19:38:30
Znowu marketingowy be?kot. ;-)
kulmegil
- 13 February 2009, 09:17:11
"skorzysta?a z pomocy psychologw, aby dowie??.."
Ka?da firma ktra "korzysta" z pomocy specjalistw mo?e dowie?? dowoln? tez?. To tylko kwestia aby specjali?ci napisali jak?? m?drze brzmi?c? be?kotanin? wspieraj?c? za?o?on? tez?, ktr? Kowalski kupi.
Alx
- 13 February 2009, 14:36:55
Fajny, cho? smutny fragment o "dziwnych ludziach" czytaj?cych ksi??ki. Prawda, najcz??ciej z zako?czeniem edukacji ludzie zaprzestaj? czytania ksi??ek. Obraz podany z telewizora skutecznie zast?puje s?owo drukowane.
Jednak?e tylko czytanie pobudza wyobra?ni?, wymaga koncentracji i bardziej wyt??onej pracy szarych komrek, a jak wiadomo organy nieu?ywane zanikaj?...
Hmm... patrz?c na zmiany w spo?ecze?stwie, trudno si? tym nie zgodzi?.
joujoujou
- 13 February 2009, 18:37:44
Z blem, ale zmuszony jestem potwierdzi? s?owa mego przedmwcy - od siebie dodam, ?e im bardziej bogate spo?ecze?stwo, tym bardziej widoczny jest w zanik nieu?ywanego organu... ;-)
Seth
- 14 February 2009, 00:02:14
@Alx
to co ci ludzie porabiaj? na kibelku? :))))))
z drugiej strony mo?na wtedy dzierga? smsy :))
joujoujou
- 14 February 2009, 13:39:35
Na kibelku - pewnie d?ubi? w nosie. ;-D
nimal
- 15 February 2009, 03:23:57
juz widzialem LCD na drzwiach w kiblu (od srodka :P ) w prywatnym mieszkaniu w polsce
wlasciciel tlumaczyl, ze w czasie meczu tez trzeba z kibla kozystac :P