Wszyscy fani niszczenia i palenia w klimatach fantasy cieszyli się wiadomością, że bardzo oryginalna i zabawna gra pod tytułem Overlord będzie mieć swoją kontynuację. Ostatnio szok wywołała plotka (którą później potwierdzono), że posiadacze Wii również dostaną okazję do bycia Złym.
Jak to? Dark Legend ma być prequelem całkowicie niezależnym - żadnym tam portem. To ma być czysta, nowa gra dla Wii. Po generalnej przebudowie na potrzeby Wii dostaniemy grę w uniwersum Overlorda, jednak ździebko też inną.
Ci co znają część pierwszą wiedzą, że nasz hero był brzydko wykorzystany przez pewnego maga i nie ma się za dobrze. Już na początku powiedziano, że Dark Legend nie ukończy się upadkiem z wieży, jak też rozpoczęła się część Overlord I - zatem trochę inaczej.
Więcej faktów w rozwinięciu wiadomości... Gatunkami minionów mamy sterować za pomocą D-padu, ale większość komend i tak wydajemy przyciskami A lub B. Nasz Wielki Zły natomiast sterowany jest za pomocą analoga na Nunchaku, a atak ma pod przyciskiem Z. Widziano również akcje w których Overlord przydusza poważnie miniona (zabity w ten sposób oddaje swemu Lordowi punkty zdrowia, lub też wybucha na pierwszej nieświadomej ofierze, oddając Lordowi HP chwilę później), albo wykonuje jakieś specjalne ataki - to już wymaga jakichś ekwilibrystycznych scen z Wiilotem. Niestety obniżono wiek docelowy klientów i z gry poleciały dość charakterystyczne motywy tj. sikanie po obaleniu browarów przez sługusów, posiadanie seksownej kobiety, która zawsze czeka ze strawą w wieży i z pewnością parę innych, stawiam min. na porywanie dziewic ze wsi. Kierunek w jakim poszła gra zdecydowanie się zmienił i zamiast dark fantasy, jakie mieliśmy w pierwszej części otrzymujemy dark fairy tale, a w niej Czerwonego Kapturka, Piernikowych ludzików, czy Trzy Świnki - może być zabawnie, zwłaszcza jeśli zostało choć trochę tego złego humoru z poprzedniej gry.
Co najważniejsze! Dodane mini-mapę, której okropnie brakowało. Przydałaby się jeszcze umiejętność "blokowania" ;)
Dark Legend ma mieć premierę w tym samym momencie co Overlord 2 na PS3 i X360. Miło więc ze strony producentów, że wszystkie konsole traktują jednakowo. Z drugiej strony można odrobinę spanikować i dojść do wniosku, że mają dużo do roboty i pewnie nie wszystko będzie perfekcyjnie zrealizowane.