Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Niewiele się dziś chyba znajdzie osób (przynajmniej tych niezwiązanych z reklamą), które powiedzą, że spam to coś dobrego. Kojarzy się on raczej jako szkodliwy, a nie użyteczny. Jak pokazuje dość ciekawy raport McAfee, spam szkodzi w stopniu istotnym nie tylko naszym nerwom i naszej cierpliwości, ale również środowisku przyrodniczemu.
Firma McAfee postanowiła zbadać, jakie koszty ponosi środowisko z powodu spamu - okazuje się, że są one niemałe. Biorąc pod uwagę, ile energii jest średnio potrzebne na stworzenie i przesłanie pojedynczej niechcianej wiadomości e-mail, przechowanie jej na serwerze mailowym odbiorcy, a następnie jej usunięcie (lub otworzenie i usunięcie) przez owego odbiorcę, liczby są niewielkie. Pomnożone jednak przez ilość tych wiadomości, urastają do bardzo pokaźnych rozmiarów.
Jak pokazują badania przeprowadzone na zlecenie McAfee przez ICF International, podczas swojego "cyklu życiowego" wiadomość zaliczana do spamu przyczynia się do wytworzenia 0,3 grama dwutlenku węgla (tyle tego gazu tworzone jest w efekcie produkcji energii "konsumowanej" przez przeciętną niechcianą wiadomość mailową od jej powstania do skasowania). Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że w 2008 roku rozesłanych zostało ok. 62 bilionów emaili traktowanych jako spam, okazuje się, że pochłonęły one 33 terawatogodziny energii (jedna terawatogodzina zaś to miliard kilowatogodzin). Jest to ilość wystarczająca do zasilania przez rok ponad dwóch milionów gospodarstw domowych.
Raport miał na celu ukazanie zasadności stosowania filtrowania poczty elektronicznej. Jego autorzy doszli do wniosku, że automatyczne usuwanie spamu zapewnia 125 TWh zaoszczędzonej energii rocznie. Jeszcze skuteczniejsze jest oczywiście usuwanie źródeł spamu, na co dowodem może być "dzień bez spamu" (Day without spam), czyli moment odłączenia od sieci serwerów McColo Inc. 11 listopada ubiegłego roku. Na skutek tego posunięcia ilość rozsyłanego na całym świecie spamu zmalała (a właściwie spadła) tego dnia o 70% i przez pewien czas utrzymywała się na relatywnie niskim poziomie. Raport McAfee mówi, że pozwoliło to na zaoszczędzenie podobnej ilości energii, jaką zużywa przez rok ponad 2 miliony samochodów osobowych.
Do raportu należy mimo wszystko podchodzić z pewnym dystansem - zakłada on na przykład, że użytkownik komputera podczas przeglądania poczty nie robi na komputerze nic więcej, co nie zawsze musi być prawdą, a jakiekolwiek inne działanie (np. słuchanie muzyki) sprawia, że energia pobierana w tym czasie przez komputer nie marnuje się jedynie na proces usuwania spamu. Można też postawić sobie inne pytanie - co by było, gdyby niektóre firmy reklamujące się dziś za pośrednictwem poczty email postanowiły zmienić tę metodę na przykład na rozsyłanie papierowych ulotek (i czy taki sposób byłby bardziej ekologiczny)?
Bzdura :)
Ca?o?ciowo to mo?e i wygl?da imponuj?co, ale podzielmy to na konkretnego cz?owieka.
Ile pr?du po?re komputer przez 20 minut kasowania spamu zak?adaj?c ?e jest zasilany z generatora?
P? szklanki paliwa? 1/4 szklanki?
Jak by nie liczy? to kilka mocniejszych wci?ni?? peda?u gazu w samochodzie.
Wi?c, imho, niech przestan? pierdo...i? o ekologii.
joujoujou
- 17 April 2009, 11:23:45
Nie no, bzdura to to nie jest - w?a?nie o to chodzi, ?e to wszystko podzielone na "konkretnego" cz?owieka daje nik?e straty, a w skali globalnej jest niebagateln? liczb?. :-P
justi9689
- 17 April 2009, 13:23:30
najpierw zapytajmy si? czym zajmje si? firma ''McAfee'' bo co? mi pachnie niez?ym pomys?em na reklame filtrw antyspamowych.
''Raport mia? na celu ukazanie zasadno?ci stosowania filtrowania poczty elektronicznej.''
Seth
- 17 April 2009, 13:56:51
@joujoujou
a ja b?d? broni? swojego punktu widzenia.
Mo?e si? jeszcze dowal? do metanu ktry wydalam po grochwce?
pomno?ony przez kilka miliardw daje niez?? warto??....
imho niech spadaj?.
Na Ziemi od zawsze wyst?puj? zmienne epoki i ?adne pobo?ne ?yczenia ludzi tego nie zmieni?.
Jarson
- 17 April 2009, 15:59:52
@justi9689
Badania rzeczywi?cie maj? taki charakter, to zwrcenie uwagi na problem ma na celu nie tylko u?wiadomienie problemu, ale te? "zach?cenie" do konkretnych rozwi?za?. To nie zmienia jednak faktu, ?e problem jest.
@Seth
Nie ma co si? oszukiwa?, ?e nie szkodzimy ?rodowisku przyrodniczemu (ju? nawet nie pisz? "naturalnemu", bo takiego, czyli nietkni?tego r?k? cz?owieka, ju? u nas nie ma). Szkodzimy, a jak?e.
Czy spam robi jak?? istotn? r?nic? przy wszystkich innych formach zu?ywania energii? Pewnie nie bardzo. Ale faktem jest, ?e wielu ludzi wci?? u?ywa komputera w du?ej mierze po to, by sprawdzi? poczt? i cz?sto po?ow? tego czasu po?wi?ca na usuni?cie spamu. To nawet nie chodzi o to, ?e to jest znacz?ca szkoda dla ?rodowiska, ale, ?e zupe?nie niepotrzebna.