Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Dzisiaj w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie w sprawie tak zwanego Pakietu Telekomunikacyjnego. Zgodnie z proponowanymi regulacjami, podobnie jak w kablówkach, dostawca podzieli zasoby Internetu na "pakiety". Do jakich zasobów użytkownik uzyska dostęp będzie zależało od zasobności jego portfela, widzimisię dostawcy, grup nacisku, klimatu politycznego. Za projektem lobbuje prezydent Francji i przedstawiciel Anglii.
Grupa Jakilinux zorganizowała akcję pod hasłem "Stop cenzurze!". Organizatorzy wystosowali do wszystkich polskich europarlamentarzystów list otwarty, w którym proszą o głosowanie przeciw proponowanym rozwiązaniom. Pod listem podpisało się już 18 tys. osób. Liczba podpisów wciąż rośnie. Po zakończeniu akcji list otwarty oraz lista z podpisami zostaną wysłane do wszystkich wymienionych na stronie europarlamentarzystów.
Jak dzięki podobnym regulacjom może w przyszłości wyglądać Internet przekonali się użytkownicy komunikatora Gadu-Gadu, który zawsze ściśle dostosowywał się do prawa, nawet jeszcze nieobowiązującego: Mój opis na Gadu-Gadu z linkiem do strony stał się niewidoczny dla innych. Wszystkie inne linki w opisach działają. Dlaczego ten znika? Moja wolność słowa została ograniczona. Jestem zbulwersowana i zaraz wysyłam moją dezaprobatę do właścicieli serwisu GG - pisze na stronie akcji jedna z użytkowniczek. Inny internauta potwierdza: Witam, przeczytałem o cenzurze gg i postanowiłem to sprawdzić. Spróbowałem ustawić opis z linkiem do waszej strony w komunikatorze Pidgin obsługujący protokół GG i nic z tego. Gadu-gadu blokuje link. Smutne ale prawdziwe.
Korzystających z naszego serwisu możemy zapewnić, że dostęp do niego raczej na pewno nie znajdzie się w pakiecie podstawowym. Z drugiej strony trzeba przyznać, że niektórych pomysłów biurokratów unijnych nie powstydziłby się sam tow. Josif Wissarionowicz Dżugaszwili znany szerzej jako Józef Stalin.
Jak widać nawet specjalizowany serwis nie ucieknie od polityki. A jeśli nie będziemy reagować, wkrótce urzędnik zadecyduje za nas co nam wolno oglądać, co czytać i jakie witryny odwiedzać. Byłoby naiwnością sądzić, że niezależne serwisy, nawet hobbistyczne, fora, blogi będą powszechnie dostępne. Nie po to wprowadza się kontrolę.
Dlatego w zbliżających się wyborach do Europarlamentu nie jest ważne co PO obiecała, a PiS zdemaskował, tylko co zamierzają kandydaci na europosłów zrobić w takich jak powyższa sprawach. Nie dopuśćmy do tego, żeby do PE dostali się ludzie, którzy odbiorą nam swobody, przywileje, wolność! Czy to przypadek, że o tak żywotnych dla swobód obywatelskich sprawach żaden polityk nawet się nie zająknął, żaden spot problemu nie poruszał? Milczy też Rzecznik Praw Obywatelskich...
Witamy w Korea?skiej Republice Eurosocjalistycznej. :-/
goffer
- 5 May 2009, 15:08:56
Wprowadz? taki przepis i co? Jaka? firma odwa?y si? wypu?ci? na rynek ofert? takiego wykastrowanego internetu. No chyba ?e za 5z? za miesi?c. Nikt tego nie kupi wi?c to b?dzie martwy przepis kolejny do kolekcji radosnej twrczo?ci parlamentarzystw UE.
demek
- 5 May 2009, 15:23:46
eeee
to dopiero pole do popisu...
www 20zl, p2p 500zl
takim sposobem mozna wszystko zabic...
Alx
- 5 May 2009, 18:52:41
ORWELL pomyli? si? tylko w jednym, my?la?, ?e ustrj totalitarny zostanie wprowadzony si?? i si?? b?dzie utrzymywany, a ludzie mimo, ?e zniewoleni b?d? jednak dok?adnie wiedzie? kto jest po ktrej stronie.
Sta?o si? inaczej, tak d?ugo wmawiano wszystkim w jakim "wolnym i demokratycznym" ?wiecie ?yj?, ?e wi?kszo?? w to uwierzy?a, no i mamy co mamy ! Raczej bez szans na powrt normalno?ci.
Do autora :
Wiara, ?e PO czy PiS nawet dla zasady "pomacha szabelk?" jest tylko naiwno?ci?. Ostatecznie nie zrobi? NIC ! Niewa?ne co TERAZ zadeklaruj? (Ktr? z 10 obietnic dotrzyma? Tusk ?!)
@goffer
?adna firma NIE ODWA?Y si? sprzeda? nieocenzurowanego internetu, a je?li nawet, to zobaczymy ile wytrwaj? kontrole, konfiskaty sprz?tu, zarzuty o szerzenie tre?ci pedofilskich, itp. Oczywi?cie wszystko w ?wietle "prawa".
@joujoujou
Gdyby nie n?dza w Korei P?nocnej to ju? by?my si? od nich nie r?nili
goffer
- 5 May 2009, 20:04:26
@Alx
Wierzysz w to co piszesz, czy lubisz sobie podramatyzowa?.
Jaki Orwell, jaka Korea P?nocna. Wiesz o czym piszesz, mo?e nie ale jednym z dowodw ?e piszesz bzdury jest to ?e za te bzdury jeszcze nikt ci? nie zamkn??. W Korei P?nocnej za tak? krytyk? pa?stwa nikt nie trudzi?by si? by ci? zamkn??, od razu by? dosta? kulk?.
A co do tego ?e nikt si? nie odwa?y sprzedawa? "nie ocenzurowanego" internetu to jest to ?mieszne. Przecie? taki niepe?ny internet to w tej ustawie to tylko opcja. Mwi? ci ?e nic ale to nic si? nie zmieni. Zreszt? poczekaj p? roku i zobaczysz.
demek
- 5 May 2009, 20:52:23
wiesz ile ruchu robi p2p? czemu na tym 5 razy wiecej nie zarobic...
Alx
- 5 May 2009, 21:41:32
@goffer
Od razu wida?, ?e m?ody jeste? i nie umiesz patrzy?. Je?li nie m?ody, to wsp?czuj?, bo nie zd??ysz zm?drze?.
Ale konkretnie :
Za gadanie nikogo nie zamkn?. NIBY PO CO ?! Najlepszymi stra?nikami s? ?wier?inteligenci, tak "mondrzy" ?e a? uwierzyli w 10 obietnic Tuska i dalej wierz? we wszystko co im "niezale?ne" media podsun?. Wszystkich inaczej my?l?cych, t?pi?. Wychowanie sobie takiej grupy w spo?ecze?stwie, BEZCENNE ! Policja do niczego nie jest potrzebna. Tego w?a?nie Orwell nie przewidzia?.
Korea pewnie kiedy? te? dojdzie do tych rozwi?za?, ale na doj?cie do "prawdziwej demokracji" potrzeba czasu. Na razie s? na etapie Chin za Mao, czy ZSRR za Stalina.
A co do cenzury internetu, to od dawna jest faktem, zobaczymy czy posun? si? do blokowania stron. Wiadomo, ?e lobbuj? za tym koncerny medialne, by wyeliminowa? za wszelk? cen? nielegaln? wymian? plikw. Wtedy b?d? dyktowa? ceny bez ogranicze?.
Nie mam w?tpliwo?ci, ?e w ko?cu im si? uda, mo?e za p? roku, mo?e p?niej, ale swego dopn?. OPCJA zmieni si? w OBOWI?ZEK, od czego? musi si? zacz?? ! Co? w?a?nie si? zacz??o.
Gregg
- 5 May 2009, 22:50:05
Chcia?bym zwrci? wszystkim uwag?, ?e ?yjemy w jednym kraju. Innego nie mamy. W?adza si? sama wy?ywi, w?adza si? sama wyleczy w klinikach dla VIP-w. A g?upota jest ponadpartyjna. Ostatni przyk?ad Enei dowodzi, ?e kr?cenie lodw te?.
Poza tym warto pami?ta?, ?e nie tylko PO obiecywa?o gruszki na wierzbie. Przeciwnicy PO zacytujcie prosz? wypowied? kogo? z PiS, ktry brzydz?c si? k?amstwem szczerze obieca? wyborcom, ?e "jak nas nie wybierzecie to b?dziemy przeciw wszystkiemu, a poniewa? mamy prezydenta, to nie zawahamy si? go u?y?."
Alx
- 6 May 2009, 09:35:00
@Gregg
Mit 1 : Prawica, lewica itp. podzia?y.
W?adza jest JEDNA, dzieli si? na frakcje walcz?ce o wp?ywy czyli kas?. W zale?no?ci od sytuacji, powstaj? "nowe" partie, te stare przestaj? istnie?. Ale od lat to ten sam kr?g ludzi !
R?norodno?? jest potrzebna tym na dole, zawsze znajd? co? dla siebie z czym si? b?d? identyfikowa? i za?arcie spiera? z innymi, umacniaj?c w ten sposb "demokracj?" Partii ktrej si? zawierzy?o wybacza si? bardzo du?o, dlatego mog? sobie na du?o pozwoli?. Po prostu socjotechnika.
Mit 2 : G?upota rz?dz?cych.
Oni wcale g?upi nie s? ! G?upiec nigdy nie dopcha?by si? tak wysoko. Najistotniejsze jest jednak to, ?e dzia?ania postrzegane jako "g?upie" w wi?kszo?ci przypadkw maj? na celu osi?ganie korzy?ci materialnych. Nic poza tym.
Przyk?ad obietnic PO i Tuska, jest o tyle istotny, ?e nikt w historii nie naobiecywa? naraz tylu bzdur, a ludzie to KUPILI. Po sonda?ach wida?, ?e dalej wierz?. I kto tu jest g?upi.
Galnospoke
- 6 May 2009, 10:00:53
Alx - mit 2 - wierz mi, to sa glupcy. Calkowite miernoty intelektualne w wiekszosci przypadkow. Czemu wiec funkcjonuja tak jak funkcjonuja? Proste: system, jego ksztalt. Gdyby system wygladal inaczej, byliby na samym dnie. Dlatego tez, robia wszystko aby utrzymac, a nawet wzmocnic aktualny porzadek. Tylko system utrzymuje ich na powierzchni i na sama mysl o tym, ze cos mogloby sie zmienic maja koszmary senne.
Galnospoke
- 6 May 2009, 10:05:59
Alx - i jeszcz jedno, ludzie na PO nie glosowali dla obietnic Tuska tylko z braku alternatywy. Znow masz tutaj dzialanie systemu : np. w demokracji nie glosuje sie "za kims", a "przeciwko komus" - wydaje sie to paradoksem, ale tak jest. Czemu? Poniewaz demokracja jest w rzeczywistosci ukrytym totalitaryzmem, dlatego tez pewne mechanizmy dzialaja w odwrotny sposob. Co gorsze, jest to najlepszy system polityczny jaki istnieje, jest pewnym kompromisem miedzy spoleczenstwem, a tzw "wladza". Z jednej strony wzgledny dobrobyt i pewna wolnosc, z drugiej strony mamona i wielka wladza. Rownowaga.
Damador
- 6 May 2009, 14:42:30
Staj?c w obronie prawa obywateli UE do dost?pu do internetu Parlament Europejski odrzuci? uzgodnion? ju? z krajami cz?onkowskimi wielk? reform? unijnego prawa telekomunikacyjnego.
W ostatniej chwili eurodeputowani przyj?li poprawk? zg?oszon? przez libera?w, Zielonych i lewic? zakazuj?c? odcinania internetu bez wcze?niejszego orzeczenia s?du. To efekt wielkiej dyskusji, ktr? wywo?a? francuski pomys? karania odcinaniem internautw od sieci za ?ci?ganie pirackich filmw czy muzyki. Nad ustaw?, zgodnie z ktr? tak? decyzj? podejmowa?by specjalny urz?d, pracuje obecnie francuski parlament.
Francja i inne kraje cz?onkowskie zaakceptowa?y we wcze?niejszych negocjacjach z eurodeputowanymi wersj? pakietu telekomunikacyjnego, ktry nie wymaga? wprost wcze?niejszej zgody s?du na odci?cie internetu, otwieraj?c furtk? dla forsowanych przez francuski rz?d rozwi?za? w obronie w?a?cicieli praw autorskich.
REKLAMA Czytaj dalej
Wniesienie poprawki w g?osowaniu plenarnym przekre?la nieformalne porozumienie i oznacza powrt do negocjacji na pakietem jesieni?, w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego.
tfaro
- 7 May 2009, 11:00:34
Alx zdradz nam tajemnice na kogo glosowales i na kogo bedziesz glosowal a to nas wszystkich oswieci co do twoich preferencji.
harald807
- 7 May 2009, 17:30:28
Ja np. nigdy nie by?em na g?osowaniu. Jak dadz? 20z? to pjd? i zag?osuj? na tego co da 50z?. Jakby te g?oswanie mia?o cokolwiek zmieni? to by g?osowania zakazali-znie?li. A ludzi by musieli nie?le przycisn?? ?eby wyszli na ulic?, a tak ka?dy ma to w czterech literach. Bo w pracy to albo rodzinka i znajomi od kierownika albo kapusie i tak jest wsz?dzie i ze wszystkim. Nas ju? powinno ma?o co dziwi?. Nawet modemy na korb? mnie nie zdziwi?.
Gregg
- 7 May 2009, 21:42:39
@harald807
Bardzo m?dre podej?cie. Po co decydowa? samemu, skoro mog? zadecydowa? za nas inni.
Alx
- 7 May 2009, 22:43:09
@tfaro
Polska jest chora i wymaga leczenia, wi?c przewa?nie co 4 lata wybiera jej si? lekarza. Lekarzem podobno mo?e zosta? ka?dy... ale od lat jako? zawsze ci sami ludzie chc? nimi by? ...hmm przypadek ?!
Lekarze ochoczo (za spo?eczne pieni?dze) reklamuj? swj jedyny najlepszy lek. Ludzie si? zastanawiaj? i wybieraj?.
Niby jest ok, NIBY, bo wystarczy spojrze? z dystansu na dotychczasowe wyniki kuracji i nagle odkrywamy, ?e stan Polski wcale si? nie poprawia (mimo ?e w TV udowadniaj? co? innego)
Za kadencji jednego obumar?y r?ce (Przemys? Ci??ki)
Za drugiego uk?ad nerwowy (Banki)
Nast?pny doprowadzi? do podpi?cia na d?ugie lata kosztownych kroplwek (Rosyjska Ropa i Gaz)
Ja?nie nam panuj?cy rudy lekarz uparcie NIC nie robi, cho? po cichu chce zlikwidowa? uk?ad odporno?ciowy (Prywatyzacja S?u?by Zdrowia)
ABSOLUTNIE WSZYSCY Twierdz?, ?e to co robi? jest najlepsze i jedyne s?usznie, a tak w ogle, to od czasu jak przenie?li?my si? do Szpitala EUROPEJSKIEGO, to tylko same korzy?ci i ju? nic z?ego stra? si? nie mo?e, bo nam dofinansowuj? leczenie !!! Tylko o SK?ADCE na szpital europejski ju? si? nie mwi. Sk?adka jest WY?SZA NI? DOFINANSOWANIE ...ale to ju? temat tabu.
Itd. Powy?sza lista jest bardzo skrcona, bo dokonania naszych lekarzy s? naprawd? "imponuj?ce"
Dlatego odpowied? na Twoje pytanie nie jest trudna, nasuwa si? sama :
Ja nikogo nie wybiera?em, nigdy !
Dlatego mog? w miar? obiektywnie ocenia?, a nie przez pryzmat swoich preferencji.
Wbrew temu co "lekarze" g?osz? niestawienie si? do dej szopki rwnie? jest wyborem i to bardziej odpowiedzialnym ni? wybieranie na si?? kolejnego konowa?a, ktry zacznie w glorii a sko?czy znienawidzony, przez TYCH CO GO SAMI WYBRALI, tylko staraj? si? o tym nie pami?ta?.
Odpowiedz sobie sam : Ktry "lekarz" nie zosta? na koniec "konowa?em" ? Te dwie dekady "demokracji" da?o ich wielu, wi?c ktry ?!
PS. Pytanie jest retoryczne :)
Alx
- 7 May 2009, 22:50:22
@Gregg
Oczywi?cie, ?e m?dre !
harald807 najwyra?niej zrozumia?, ?e w "demokracji" nie decyduje si? o niczym. Liczy si? jedynie obecno?? przy urnie.
Gregg
- 8 May 2009, 13:44:27
@Alx
Masz racj?. W demokracji o niczym si? nie decyduje. Przecie? to nie wyborcy zdecydowali, ?e tow. Leppera i jego towarzyszy ju? w sejmie nie ma.
Masz te? niew?tpliwie racj?, ?e prywatyzacja to z?o. Prywatna firma nic nie robi, tylko patrzy jak by tu pracownika zwolni?. I jeszcze podatki p?aci, zamiast doi? bud?et jak stocznie, kopalnie czy kolej. Co pa?stwowe, to pa?stwowe. Za komuny wszystko by?o pa?stwowe i co? ?le by?o? Ka?dy zarabia? 20 dolcw i ?yj jak panisko, nie to co dzi?.
W ogle niepotrzebnie nam agenci SB ustrj zmieniali. Do tej pory ju? mieliby?my raj - chodziliby?my nago i jedli korzonki. A szpital radziecki dawa? nam takie profity, ?e unia mo?e si? schowa?....
Alx
- 8 May 2009, 21:28:39
@Gregg
Jak ju? napisa?em, wychowa? w spo?ecze?stwie ?wier?inteligentw, BEZCENNE ! Oni zawsze WIEDZ?, my?le? nie musz?.
"Wyborcy" najpierw Leppera WYBRALI, potem ju? nie, odszed? w nies?awie, ale za to z ich kas? !
Millera te? wybra?o 48% a w dwa lata p?niej 40% chcia?o delegalizacji SLD jako organizacji przest?pczej. Oto "?wiadoma demokracja"
Aha, Leppera nie ma, ale jest Tusk. Wyborcy jeszcze mu wierz?.
Ca?a demokracja sprowadza si? do stwierdzenia ?e :
Dwch meneli ZAWSZE przeg?osuje profesora.
Niestety to wida? po wynikach.
Prywatyzacja OK ! Ale mylisz j? z rozdawaniem maj?tku narodowego za BEZCEN, bo "sprzeda?" za 1% warto?ci zak?adw, ktre z roku na rok podobno zbankrutowa?y, to absurd !
Ju? zapomnia?e?, ?e ostatnie skoki kursw z?otego, to by?y gierki zachodnich bankw, ktre tutaj zarobi?y krocie ! Dosz?o do tego tylko dlatego, ?e nasi rz?dz?cy pozbyli si? sektora bankowego nieomal w ca?o?ci. Pewnie dlatego, ?e bud?etu nie by?o sta? na ich utrzymanie… Dodam, ?e to nawet TV powiedzia?o, wi?c „MUSI” by? prawd?.
Jakby? dobrze popatrzy?, to prywatyzuje si? zak?ady do zlikwidowania, ?eby nie robi?y konkurencji zachodnim odpowiednikom, b?d? do inwestowania, te nagle przynosz? zyski, ale ju? nie Polsce. Maj? niby podatki p?aci? i p?ac? …jak hipermarkety.
Okupacji sowieckiej tu nie mieszaj, nigdzie nie napisa?em, ?e za nimi t?skni?. Poza tym niewiele si? zmieni?o, byli?my pod butem Moskwy, jeste?my pod Brukselskim. Ci drudzy s? cwa?si, policzyli, ?e taniej jest podnie? ludziom stop? ?yciow?, ni? porz?dek utrzymywa? si?? (jak poprzedni system). Ludzie sami sobie kaga?ce za?o?? i nie pozwol? ?ci?gn?? !
Co do agentw, to systemu nie zmienili, tylko przypilnowali, ?eby dotychczas rz?dz?cy nie stracili w?adzy, co te? si? sta?o za spraw? „wyborcw”, ktrzy „?wiadomie” zapewnili powrt Lewicy, po rz?dach Solidarno?ciowych.
Co do proroctw o „korzonkach i nago?ci”, to jed? do Moskwy sprawd? jak im si? teraz ?yje. Mnie to nie interesuje, chcia?bym jedynie, ?eby tutaj by?o lepiej i uczciwiej, ale raczej nie doczekam si?. ?ci?lej, nie mnie lepiej, tylko w Polsce lepiej. Bo ja nie mam powodw do narzekania (delikatnie to ujmuj?c)
Gregg
- 9 May 2009, 01:16:26
@Alx
Prba udowodnienia, ?e czarne jest czarne mija si? z celem. Wi?c przyjmuj?, ?e masz racj? i czarne jest bia?e.
Jednego nie rozumiem. Oddawanie w prywatne r?ce to "rozdawanie maj?tku narodowego". Czym w takim razie jest system dotacji? Miliardy z?otych przepompowywane z kieszeni podatnikw do kieszeni stoczniowcw, rolnikw, kolejarzy, grnikw i innych ?wi?tych krw? To nie jest rozdawanie maj?tku narodowego? To jest w porz?dku gdy nauczyciel, emeryt, sprzedawca w hipermarkecie dop?acaj? do grnika, hutnika, stoczniowca?
Ostatnie skoki kursu z?otego... Tak. Doskonale pami?tam, kto gard?owa? za podsypaniem bud?etowego grosza, by spekulanci ob?owili si? jeszcze bardziej. Pami?tam te?, ?e broni?cy narodowej waluty prezydent po?yczki zaci?ga we frankach.
P.S. Zejd? na ziemi?. Wyborcy nie wierz? Tuskowi. Ten rz?d jest beznadziejny. Ale przed nim rz?dzi? jeszcze gorszy...
Alx
- 9 May 2009, 03:55:12
@Gregg
Pisa?em, ?e uto?samianie si? ze swoim wyborem ZA?LEPIA. Da?e? temu przyk?ad ca?okszta?tem twrczo?ci. Atakuj? Tuska, bo to on rozdaje karty i on ponosi g?wn? odpowiedzialno?? za tera?niejsz? sytuacj?. By?by kto inny na jego miejscu, to bym jemu wytyka? b??dy.
Powo?ywanie si? na prezydenta jest ?mieszne, bo unikn??e? odpowiedzi na podstawow? kwesti?, ?e do tej sytuacji doprowadzi?a bezmy?lna "prywatyzacja", a ?e dwa pajace graj? naszymi losami w swoj? gr? tylko potwierdza do czego doprowadzi?y "dwa menele i jeden profesor", ktrzy zagrali w demokracj?.
Za bardzo nie pojmuj? co przeszkadza Ci dop?acanie do stoczniowca, przecie? ca?e lata to stoczniowcy i grnicy dop?acali do reszty. Rolnictwo u naszych zachodnich s?siadw rwnie? jest dotowane oraz bardzo agresywnie bronione. W tym systemie wszystko jest w jaki? (pokr?cony) sposb dotowane. To si? nazywa SOCIAL. To co mamy tutaj, daleko odbiega od standardw gospodarki rynkowej. Tak jest zawsze jak pa?stwo pcha ?apy tam gdzie nie musi.
Szkoda, ?e nie zada?e? sobie prostego pytania : Skoro nam si? nie op?aca budowa? statkw, to dlaczego innym si? op?aca ?!
Odpowied? znam, bo sam lata pracowa?em w podobnej firmie, te? wszystko przynosi?o straty, a? si? rozpad?o i co ciekawe ludzie ktrzy to przej?li NATYCHMIAST zacz?li zarabia?. Rwnie? ga??? ktr? obecnie mam pod sob?, by?a wyj?tkowo niedochodowa, do czasu...
A odpowied? brzmi banalnie : Bo trzeba pracowa?, walczy? o kontrakty, szuka? oszcz?dno?ci i przede wszystkim chcie? !
Tutaj nikomu si? nie chce robi?, lepiej sprzeda?, a pieni?dze przeje??. Nie ?ud? si?, ?e prostemu cz?owiekowi co? z tego skapnie, je?li ju? to resztki.
Ja mam zej?? na ziemi? ?! Ja tu jestem i z ironi? nabijam si? z "wyborcw", ktrzy jak ma?e dzieci n-ty raz z rz?du wierz? tym samym ludziom w te same bajeczki. Jak ju? komentujesz, to czytaj uwa?nie. A Tusk, przypominam, zosta? wybrany "demokratyczn? wi?kszo?ci?", co niby si? sta?o ? Znw "wyborcy" nabici w butelk?, mia? by? CUD :)
Gregg, czarne jest czarne, a bia?e bia?e, ale postrzeganie koloru jest ?ci?le uzale?nione od tego gdzie Ci? los rzuci?, z ktrej strony barykady jeste?. Nie widzisz, ?e ca?y ?wiat jest przepe?niony subiektywnym postrzeganiem ...wszystkiego !
Cech? wspln? wszystkich, jest dog??bne prze?wiadczenie o swojej racji.
Daj sobie spokj, zostaw rz?d w spokoju, nie daj si? wci?gn?? w niemo?liw? do zako?czenia dyskusj? na ich temat. Nie spe?niasz tym ?adnego "obywatelskiego obowi?zku", chcesz co? w ?yciu osi?gn??, to rozgl?dnij si? i naucz p?ywa? w tym bagnie, nie jest to ?atwe ...ale przynajmniej dochodowe ;)
goffer
- 9 May 2009, 12:27:05
"Cech? wspln? wszystkich, jest dog??bne prze?wiadczenie o swojej racji."
To po ch.. usi?ujesz wszystkich przekona? do swojej.
Gregg
- 9 May 2009, 14:18:51
@Alex
Na pytanie, na ktre ja odpowiedzie? sobie powinienem, sam udzieli?e? odpowiedzi: "A odpowied? brzmi banalnie: Bo trzeba pracowa?, walczy? o kontrakty, szuka? oszcz?dno?ci i przede wszystkim chcie?!" Oczywi?cie pracowa? i walczy? o kontrakty ma rz?d. Dlatego innym op?aca si? budowa? statki.
Bezmy?lna prywatyzacja... Zdecydowanie korzystniejsze jest obsadzanie pa?stwowych sp?ek swoimi i dawanie im milionowych odpraw.
Nieudolnemu premierowi jak mo?e przeszkadza jeszcze bardziej nieudolny prezydent wykonuj?c wytyczne niebywale do niego podobnego z wygl?du prezesa PiS-u. Skoro inflacja jako? nie ro?nie, a i kryzys na razie nie jest tak g??boki, to prezydent zleca swemu podw?adnemu w NBP aby dodrukowa? pieni?dzy. Prezes Skrzypek oczywi?cie jest "gotowy" i mo?e "przyst?pi? do dzia?ania" w ka?dej chwili.
Dzi?kuj? za pouczenia i uwagi. Masz racj?. Przyznaj? j? za ka?dym razem, poniewa? ja?owe jest polemizowania z k?amliwymi argumentami. Chocia?by, ?e "ca?e lata to grnicy i stoczniowcy dop?acali do reszty". Wi?c masz racj?! Nie chod? na wybory. Skrzykniemy si? tu w kilku, pjdziemy i wybierzemy za Ciebie.
Jarson
- 9 May 2009, 23:38:45
@Alx
"Bo trzeba pracowa?, walczy? o kontrakty, szuka? oszcz?dno?ci i przede wszystkim chcie? !"
Nie sposb polemizowa? z tym zdaniem. Nie da si? dobrze opisa? obecnej sytuacji w Polsce nie pami?taj?c o tym, ?e Polacy w?a?nie z t? prac?, z tym szukaniem i z tym "chceniem" maj? najwi?kszy problem (spu?cizna PRL-u, gdzie pa?stwo robi?o to za nas). Z tym, ?e je?li pilota chce si? nauczy? lata? to mu si? daje samolot, a jak akurat pasa?erskich samolotw ?wiczeniowych brak, to mu si? chocia? awionetk? daje, ?eby na czym? praktykowa?.
To nie jest argument, ?e w Polsce nie ma sensu chodzi? do wyborw, bo nie ma na kogo g?osowa?. Nale?y chodzi? cho?by po to, ?eby ?wiczy? t? umiej?tno??. Skoro, jak piszesz, to nie pomo?e, to chocia? nie zaszkodzi dzi?. A jutro mo?e si? przyda?.
Poza tym jest kwestia "mniejszego z?a". Nawet zgadzaj?c si? z Tob?, ?e w Polsce wszystkie partie s? beznadziejne i tak jaka? b?dzie "mniej beznadziejna", a druga "bardziej". To jest jak z prowadzeniem samochodu - je?li kierowca widzi przed sob? samochd w po?lizgu, a z boku nierwne pobocze, to ju? wie, ?e ca?kiem bez szwanku z tego nie ujdzie - ale czy to znaczy, ?e najlepiej b?dzie, jak pu?ci kierownic? i poczeka na czo?owe?
Alx
- 10 May 2009, 04:10:31
@Gregg, @Jarson
Ja te? kiedy? naiwnie wierzy?em, ?e mo?na co? zmieni?, podziela?em argumenty, ktre przytaczacie, ale paradoksalnie to w?a?nie one przyczyniaj? si? do pogrzebania idei demokracji. Idei niestety ca?kowicie utopijnej, podobnie jak socjalizm.
Dla mnie prze?omowym momentem, kiedy to otworzy?y mi si? oczy, by?a rozmowa, pomi?dzy przyjaci?mi :
Stanis?awem K. znanym stomatologiem, a Wiceministrem jednego z resortw, ktrej by?em osobistym ?wiadkiem z racji mych zawodowych obowi?zkw :
===
- Co? wam strasznie poparcie ostatnio spad?o, a wybory nied?ugo !
- To nie ma ?adnego znaczenia Stasiu.
- Mo?ecie straci? w?adz?, a Ty mwisz, ?e to nic ?!
- Dok?adnie
- Wiesz, w polityce nie siedz?, ale ?artw sobie nie musisz robi?
- I nie robi? ! W DEMOKRACJI WA?NE JEST, ?EBY G?OSOWALI, A KOGO WYBIERAJ? NIKOGO NIE INTERESUJE. Oddamy w?adze, tylko na jedn? kadencj?, potem oni j? nam oddadz?, tak zawsze jest.
- To po co robi? wybory ?!
- Bo ludzie tego potrzebuj?, chc? wierzy?, ?e co? od nich zale?y, a my utwierdzamy ich w tym przekonaniu. W rzeczywisto?ci wszystko co z?e, mo?na sprowadzi? do stwierdzenia, ?e to "demokratyczna wola spo?ecze?stwa", a dobre to wy??cznie NASZA zas?uga.
- Sonda?e mwi?, ?e ma?o pjdzie na wybory !
- Hmmm... No tego to si? boimy, bo jak kto? wrzuci kartk?, to sobie ZWI??E R?CE i czeka na skutki SWOJEJ decyzji, jak pojmie swj b??d s? nowe wybory i znw prbuje "?wiadomie wybiera?" zazwyczaj konkurencyjn? opcj? polityczn?.
Ci co nie g?osowali, maj? wolne r?ce i umys?, mog? podnie?? kamie?... Dlatego WSZYSCY nawo?uj? ?eby do urny i??.
- Ko?ci? te?, Bo?e...
===
I to wszystko w temacie tzw. "wyborw"...
Reszta, to kwestia Waszej inteligencji (b?d? jej braku), oraz odwagi by zaakceptowa? ?wiat takim jaki jest, a nie takim jakby?my chcieli by by?.
Jarson
- 10 May 2009, 13:23:26
@Alx
Mi?dzy innymi w?a?nie dlatego stwierdza si?, ?e na polskiej scenie politycznej jest jeszcze miejsce na zupe?nie now? parti?, ktra uzyska 40% poparcia - te g?osy mog?yby pochodzi? od tej cz??ci ludzi chodz?cych dzi? do wyborw, ktrzy g?osuj? na t? czy inn? frakcj? tylko dlatego, ?e lepszej nie widz? oraz od tych, ktrzy z tego samego powodu w ogle do wyborw nie chodz?. Ina sprawa, ?e trudno by by?o o tak? "now? ?wietlan? parti?", ale jest to mo?liwe.
Inn? spraw? s? wybory samorz?dowe. Tu ju? upadaj? (zazwyczaj) argumenty o wci?? tych samych ludziach itp. W tych wyborach przy okazji pi?knie wida? wp?yw "popeerelowskiej" mentalno?ci na to, kto by? wybierany. Trzy kadencje pod rz?d burmistrz, ktry wcze?niej by? zwi?zany z w?adzami PRL, wybierany dlatego, ?e przed wyborami po prostu mwi?, ?eby go wybra?. Gdyby nie ta "mentalno?? PRL-u" pewnie ju? po pierwszej kadencji jego poparcie zmala?oby do 10%, a tak dopiero w czwartych wyborach ludzie si? w ko?cu obejrzeli, ?e mog? g?osowa? jak chc?, a nie jak si? im mwi. Z korzy?ci?.
Niech b?dzie, ?e i ja przytocz? urywek swojej rozmowy z cz?owiekiem ze sztabu "starego" burmistrza (nie dos?ownie, rzecz jasna):
- wychodzi mi, ?e tym razem jednak przegracie
- by? mo?e, ale to nic pewnego
- prawo do g?osowania maj? ju? ci, ktrzy nie pami?taj? PRL-u, czemu dla nich nie przygotowali?cie ?adnych hase??
- bo jest ich za ma?o, a starsi czwarty raz widz? te same has?a, mwi ci co? potrzeba sta?o?ci?
Okaza?o si? tylko, ?e u m?odych frekwencja by?a zbyt wysoka, a starym chyba nie chcia?o si? g?osowa? czwarty raz na te same has?a...
Mojej rozmowy z samym burmistrzem nie ma chyba sensu przytacza?, bo najwyra?niej rozumia? mniej od swojego sztabu (albo po prostu nie chcia? by? ze mn? szczery), oglnie na pytanie, czy nie uwa?a, ?e jest zagro?ony, odpowiedzia? zdziwiony, ?e nie, bo przecie? jest bardzo bardo dobrym burmistrzem...
Alx
- 10 May 2009, 20:13:18
@Jarson
Fajny przyk?ad, tyle, ?e ryba psuje si? od g?owy, dlatego nawet nie wspomina?em o ?rednich szczeblach, oni tak ta?cz? jak zagra gra.
Poza tym demokracja SPRAWDZA SI? w ma?ych grupach, gdzie ludzie si? znaj?, tam si? nic nie ukryje, a mo?liwo?ci manipulacji s? zdecydowanie mniejsze.
Natomiast w skali kraju, czy nawet miasta pojawia si? "fikcyjna demokracja". Wyborcy skazani na media wybieraj? wizerunek, a nie osob?. Tak do w?adzy przenikaj? ludzie pokroju Leppera.
St?d nieustanna bitwa o media, kto je ma ten ma w?adz?.
Natomiast mrzonki, ?e powstanie nowa UCZCIWA si?a polityczna, s? niestety NIEREALNE. Przede wszystkim obecne "elity" do tego nie dopuszcz?. A po drugie, czy np. w jakimkolwiek kraju z "demokratycznymi tradycjami" dopuszcza si? nowe si?y ? W USA jest du?o partii, ale rz?dz? wy??cznie Demokraci i Republikanie.
Je?li nawet pojawi si? wybitna osobowo?? zdolna do zdobycia w?adzy, to szybko asymiluje si? z pozosta?ymi, a przedwyborcze obietnice zostaj? "od?o?one na potem".
Drugi wariant : je?li nie da si? wch?on?? nowego, to trzeba go zniszczy?. Taki los spotka? Olszewskiego, ktry chcia? odci?? agenturaln? p?powin?. Ludzie, ktrzy odsun?li go od w?adzy, dzi? rz?dz?...