close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies


Nowe artykuły:
Więcej...
Nowe recenzje: RSS
Więcej...
Najnowsze pliki: RSS
Więcej...
Nowe biosy: RSS
Więcej...

 

Rozne

Najnowsze testy

Artykuły



10 sierpnia 2009

OCZ i Indilinx - sposób na problemy z wydajnością SSD?

Jarek Galus 22:55
Firmy OCZ i Indilinx współpracując ze sobą opracowały metodę, która ma zapobiegać zjawisku zmniejszania wydajności dysków SSD po pewnym czasie ich użytkowania. Problem ten zaliczany jest obecnie do jednych z większych wad SSD. Przedstawione przez obu producentów rozwiązanie ma mu skutecznie zapobiegać i - jak wskazują pierwsze doniesienia - działa.



Problem z wydajnością pojawia się na skutek wielokrotnego zapisywania nowych plików, usuwania starych, przenoszenia ich etc. Na skutek tych operacji coraz większa ilość bloków danych jest zapisana częściowo. Wolne miejsce w tych blokach jest co prawda dostępne, ale "dopisanie" nowych informacji wymaga uprzedniego wymazania całego bloku, a następnie zapisania go od nowa. Dysk musi więc w takim wypadku nie tylko zapisać nowe dane, ale najpierw przenieść do pamięci tymczasowej dotychczasową zawartość bloku, a następnie skasować go i dopiero zapisać - zarówno "nowymi" jak i "starymi" informacjami. Jest to rzecz jasna dużo bardziej czasochłonne i może powodować drastyczny spadek wydajności. Rozwiązanie OCZ i Indilinx polega na tym, że zawartość dysków SSD jest na bieżąco "porządkowana", co zapobiega tworzeniu się dużej ilości bloków danych zapisanych tylko w części. Otrzymało ono nazwę Garbage Collection Scheme. Zaletą rozwiązania jest to, że uaktywnia się ono tylko wówczas, gdy dysk nie ma do wykonania żadnych innych zadań - w momencie pracy użytkownik nie odczuje więc spadku wydajności. Nowa metoda może być wykorzystywana w już obecnych na rynku modelach, poprzez stworzenie do nich nowego firmware. Pierwsze próby przeprowadzone przez niezależnych testerów z serwisu hothardware.com pokazują, że już po paru minutach działania nowej metody, dysk pracujący wcześniej ze zmniejszoną wydajnością, sprawuje się wyraźnie lepiej. Pozostawienie go na godzinę w trybie idle zaowocowało przywróceniem pierwotnej wydajności. Jeżeli metoda okaże się tak owocna, jak się zapowiada, jedna z kluczowych wad dysków opartych na pamięciach NAND flash może stać się tylko przeszłością.

Źródło: hothardware.com
<< Toshiba dołącza do obozu Blu-ray | | Kingston SSD Now - teraz w wersji V+ >>


Komentarze

Human - 11 August 2009, 02:25:09
kiedys zwalo sie to background defragmentation, teraz to bedzie kolejny syf do patentowania:)

Tipros - 11 August 2009, 09:30:27
Czy czasem przez to nie spadnie ?ywotno?? ? O ile mnie pami?? nie myli to problemem by?o tak?e umieranie komrek wielokrotnie zapisywanych ...

zorg - 11 August 2009, 18:16:53
Podobno juz w ten czwartek ma byc udostepnione te firmware ! Czekam z ciekawoscia

Jarson - 12 August 2009, 16:51:12
@Tipros
My?l?, ?e ?ywotno?? nie b?dzie od tego znacz?co mala?a, bo ta "defragmentacja" dotyczy tylko niewielkiej cz??ci blokw (samych ko?cwek plikw). Ka?da dodatkowa aktywno?? skrci czas pracy dysku, ale bez tej funkcji dyski i tak maj? "zb?dn?" robot? (dlatego zwalniaj?), wi?c kto wie, czy to nie wychodzi na zero?


Komentarze sa dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkownikow (jeżeli masz konto na forum wystarczy sie zalogowac). Jeżeli nie, zarejestruj się (rejestracja jest darmowa).
Nazwa użytkownika:
Hasło: