close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies


Nowe artykuły:
Więcej...
Nowe recenzje: RSS
Więcej...
Najnowsze pliki: RSS
Więcej...
Nowe biosy: RSS
Więcej...

 

Rozne

Najnowsze testy

Artykuły



13 października 2009

Martwe dyski

Bartek Wróbel 19:09
Jak niemal wszystko, co od Apple – ładnie wyglądają. Nawet na cmentarzu. Gorzej z trwałością i niezawodnością. Kapsuły Czasu (Time Capsules), bo o nich mowa, to wygodne urządzenia do automatycznego tworzenia kopii zapasowych z Mac’ów. Sprzedawane są w wersjach o pojemności 1 lub 2 TB, a ich wielką zaletą jest to, że łączą się z komputerem bezprzewodowo. Szkoda, że tylko przez półtora roku.



Problem pojawił się niedawno, za to na masową skalę. Posiadacze Time Capsules zaczęli zasypywać forum wsparcia technicznego Apple wpisami o tym, że ich dyski przestają działać. We wszystkich przedstawianych przypadkach niemal dokładnie po 17 miesiącach. Wychodząc z całkiem słusznego założenia, doskonale znanego fanom komedii Stanisława Barei, że „w końcu awaria też jest jakąś okazją”, niezadowoleni użytkownicy dysków Apple’a postanowili wziąć się do roboty, a ściśle rzecz biorąc – chwycić za łopaty. Stworzyli stronę timecapsuledead.org – wirtualny cmentarz, na którym można „pochować” martwy dysk. Do tej pory „pogrzeb” zorganizowano 217 dyskom. Średnia długość życia pochowanych na timecapsuledead.org to 17 miesięcy i 3 dni. Strona to nie tylko happening wykorzystujący podobieństwo pionowo ustawionej Time Capsule do płyty nagrobnej znanej z amerykańskich nekropolii, ale przede wszystkim serwis samopomocowy ze wsparciem technicznym i forum użytkowników wadliwego sprzętu.
[ThomSank]


Źródło: TUAW
<< Pamięci flash Lexara z 256-bitowym szyfrowaniem danych | | 4 bity na komórkę w pamięciach flash Sandiska >>


Komentarze

Gregg - 13 October 2009, 23:32:29
W Sieci mno?? si? doniesienia o wykryciu nowego b??du w najnowszej wersji systemu Mac OS X - Snow Leopard. B??d powoduje skasowanie wszystkich indywidualnych ustawie? i znacznej cz??ci danych u?ytkownika. Apple ju? potwierdzi? problem - firma twierdzi, ?e wyst?puje on niezwykle rzadko, wi?c nie przygotowano dot?d ?adnej poprawki usuwaj?cej problem (i nie wiadomo, czy i kiedy takie uaktualnienie powstanie).

Szczota - 14 October 2009, 18:30:13
Czy ja wiem czy niezwykle rzadko... wystarczy sie zalogowac na konto uzytkownika i juz jest ogromna szansa ze wywali dane z glownego usera.

Zreszta co sie dziwic jak apple sama tandete robic. Kto ma iphona ten jaki jest plastik z tylu obudowy.
Serwis gwarancyjny to tak jakby nie bylo... ciagle jakies wymowki... w ogole najwieksze jaja sa z tym czujnikiem wilgotosci. Niby jest po to zeby nie reklamowac utopionych telefonow. Sek w tym ze jak dzwonicie na dworze i deszcz pada to zapomnijcie o gwarancji

Szczota - 14 October 2009, 22:58:06
Zeby wojny nie bylo to zaraz napisze jak wywolac ten blad... przy okazji unikniecie problemow. Testowane i dziala :D

Problem dotyczy uzytkownikow 10.6 ktorzy aktualizowali system z wersji 10.5 na na wersji 10.5 zakladali konto goscia po czym aktualizowali do wersji 10.6 (a kto nie aktualizowal?). Jesli uzyjemy konta goscia zrobionego na 10.5 w wersji 10.6 to nam wywali wszystkie pliki z katalogu usera

Zobaczymy czy jakas latke wydadza


Komentarze sa dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkownikow (jeżeli masz konto na forum wystarczy sie zalogowac). Jeżeli nie, zarejestruj się (rejestracja jest darmowa).
Nazwa użytkownika:
Hasło: