Piraci ponieśli kolejna klęskę. W oczekiwaniu na prawo umożliwiające odcinanie internautów od sieci, a w ostateczności od "nielegalnych" treści, sąd w Utrechcie odciął serwis Mininowa od nielegalnych materiałów. "'Dystrybucja treści' to nowa usługa serwisu Mininova umożliwiająca łatwą publikację i dystrybucję własnych materiałów za darmo. Mininova udostępnia łącza i zapewnia prezentację na witrynie" - można przeczytać na stronie portalu. Wpis na blogu wyjaśnia co się stało: "Dziś jest szczególny dzień w historii portalu Mininova. Od teraz zawęziliśmy działalność Mininova.org do usługi 'Dystrybucja treści'. Zmusił nas do tego sąd w Utrechcie wyrokiem z sierpnia bieżącego roku". "Wyrok nie pozostawia nam innego wyjścia, jak tylko zamknięcie platformy, a jedyną możliwą opcją jest usługa "Dystrybucja treści". Werdykt wymusza na nas zapobieganie umieszczaniu w serwisie torrentów prowadzących do określonych lub podobnie wyglądających tytułów. Ostatnie miesiące poświęciliśmy na testowanie różnych systemów filtrowania, ale okazało się, że nie ma w 100% skutecznego rozwiązania ani technicznego, ani operacyjnego. Doszliśmy więc do wniosku, że jedynym wyjściem będzie ograniczenie funkcjonalności serwisu Mininova do usługi 'Dystrybucja treści'. Ciągle jeszcze rozważamy apelację."