Widmo RIAA(The Recording Industry Association of America), MPAA (the Motion Picture Association of America) oraz stowarzyszenia autorów piosenek, a to za sprawa wystosowanego w piątek listu do firm z pierwszego tysiącia, największych amerykańskich kopmanii, ostrzegającego władze tychże firm iż wymiana piosenek lub filmów przez pracowników narazi je na komplikacje prawne.
W treści listu do koroporacji napisano m.in.: "Wyglada że wielu pracowników wykorzystuje dostęp do szybkich łączy internetowych zainstalowanych w pracy, poprzez publiczne pobieranie lub udostępnianie plików w sieciach P2P, a także przechowywanie i dystrybuowanie plików w firmowych intranetach. Użycie waszej (firmowej, dop. tłum) infrastruktury sieciowej do piracenia nagrań, filmów oraz innych treści chronionych prawem autorskim koliduje zarówno z bizensowym zastosowaniem waszej sieci jak i naraża waszych pracowników oraz waszej firmy na znaczne konsekwencje prawne"
Powyższy list stanowi element nowej, agresywnej polityki mającej na celu odcięcie osób wymieniających się pirackimi zasobami od najszybszej infrastruktury technicznej.
List o
podobnej treści wystosowano w zeszłym miesiącu do władz amerykańskich uniwersytetów, ostrzegając je o zwiększonym udziale danych P2P w ich instrastruktrze i zalecając by wprowadziły i egzekwowały regulacje zapobiegające wykorzystaniu infrastruktur uniwersyteckich do naruszania praw autorskich.
Nie jest to pierwszy przypadek zwrócenia przez RIAA uwagi na "wielki biznes", w kwietniu tego roku RIAA w drodze ugody uzyskała odszkodowanie 1 mln $ od firmy której pracownicy dopuszczali się naruszania praw autorskich w ramach wewnętrznej sieci firmy. Aktualnie prowadzone sa podobne sprawy.
Korporacje przywykły do zagrożen wynikających z piractwa oprogramownia. Microsoft oraz BSA (Business Software Alliance) rutynowo ogłasza zawarcie ugód z firmami np. używających większej ilości kopii oprogramowania niż zezwalają licencje.
Jednakże zagadnienia związane z treściami rozrywkowymi w wewnętrznych sieciach firm są w większości wypadków mało znane firmom. Niektóre z firm zdecydowały się już na zlecenie firmom takim jak
zastosowanie ich narzędzi w celu zabezpieczenia firmowych sieci przed napływem doń nieporządanych treści.