Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie,
w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i
statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach
końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej
przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień
przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies
Niedzielny wieczór, więc temat na poprawę nastroju. Miejsce akcji: Lublin, Polska. Prezes spółdzielni mieszkaniowej Centrum kazał zdjąć z dachu jednego z bloków antenę, dzięki której lokatorzy mają dostęp do internetu. Decyzję wydał na podstawie ankiety, w której większość z nich uznała internet za "śmiertelne zagrożenie". Jeszcze wiosną rada nadzorcza spółdzielni podjęła uchwałę: internet można dostarczać tylko drogą kablową, bo anteny szkodzą zdrowiu. Część lokatorów wieżowca przy al. Racławickich zażądała więc, by antenę usunąć. Jak mówili "nie chcą czekać, aż zabije ich internet". Nie wszyscy podzielili to zdanie, dlatego by pogodzić dwie strony, zarząd spółdzielni postanowił przeprowadzić wśród lokatorów ankietę. Do drzwi mieszkańców pukał pracownik spółdzielni i pytał każdego o zdanie. Zaledwie 30 proc. była za pozostawieniem anteny...
Bylem tam i znam tych ludzi, jak czlowiekowi zadzwoni telefon w kieszeni to bez pardonu wala w ryj. Ot zdrowy sposob zycia preferuja :D
gallus
- 3 October 2004, 19:36:49
ROTFL
_Bunio_
- 3 October 2004, 19:53:02
buhahhahahahahaaaaaa.... spad?em z krzes?a normalnie....
to chyba osiedle mormonw :D :D :D
hahahahahaaaaaaaaaaaaaaahahahaaaaaaa
memorando
- 3 October 2004, 19:57:44
psychiatr? prosz?.....:)
korall
- 3 October 2004, 20:42:54
mamy kolejny przypadek "wykrztalcenia" typowych sluchaczy "jedynego s?usznego radia" no bo jak tam ktos normalny mi9eszka to .............................. zmieniam kraj ;)
sobrus
- 3 October 2004, 21:04:50
ja jestem z lublina (na szczescie nie to osiedle).....normalnie wstyd mi za nich..... btw ciekawe co na to ci ktorzy laczyli sie z internetem za pomoca tej anteny... co za sasiedzi... . moze zrobmy ankiete : ktory protokol zabija najszybciej? wg mnie ftp.
Skubi
- 3 October 2004, 21:42:44
Ja proponuje zeby jedzcze w tym bloku zakazac uzywania telewizorw, bo szkodzi oczom. Zakaz uzywania windy, bo po schodach troche cz?owiek sie rozrusza itp.:))))))))))))))))))
pykson
- 3 October 2004, 22:40:40
zakaz palenia na terenie calego osiedla, zakaz wjazdu pojazdom silinikowym, nie wolno srac po 22 bo spluczki w kiblu za glosne, nie wolno tez trzymac kwiatow w mieszkaniach na terenie tego osiedla- w nocy zachodzi zuzywaja one tlen, nie mozna czekac az zabije ich roslinnosc...
kosmita
- 3 October 2004, 23:02:39
Wy??czy? pr?d i zamkn?? elektrownie !!!
To on jest g?wnym sprawc? promieniowania elektromagnetycznego !!! Tylko ciekawe co zrobi? z promieniowaniem ktre pochodzi od samej ziemi ? :)
SQBI
- 3 October 2004, 23:11:04
?mia? si?, czy p?aka?? G?upota ludzka nie zna granic...
Lesli
- 4 October 2004, 01:43:22
ciemnogrd i to wszystko
@korall - my?l? ze to nic nie da trzeba zmieni? planet? - kto za ??
zaczynam budowa? wahad?owiec, ale jeszcze troch? si? waham ;) , mo?e jaka? zaraza na t?pakw spadnie :))))
dziku
- 4 October 2004, 01:45:17
ale poje.....ni ludzie. tylko szkoda mi tych ludzi bez netu.
qwerty01
- 4 October 2004, 08:04:12
@dziku
Masz racj?. Jacy? staruszkowie uwa?aj?, ?e net zabija, to trzeba si? tego pozby?. Jak kto? zna przypadek ?mierci przez anten? to niech da info. ;]
Arnold
- 4 October 2004, 10:36:18
Powinni zrobi? ankieyt? w sprawie takiej, ?eby prezesa zdj?? "ze stanowiska"
kjace
- 4 October 2004, 12:19:22
Wlasnie zastanawia jakie kwalifikacje i wyksztlcenie posiadaja osby zasiadajace w radzie nadzorczej spoldzielni :?
Lesli
- 4 October 2004, 12:26:27
@kjace ?adne (co wida?, s?ycha? i czu?), ale nie musz?, to s? ludzie wybrani (z ludu) udzia?owcy sp?dzielni, prezes powinien ju? mie? jakie?, ale to te? niekoniecznie. Ale wszyscy oni powinni mie? rozum :)
Nie ka?dy musi wszystko umie?, ale od tego s? specjali?ci ?eby do nich zwrci? si? po opini?, tylko jak tacy specjali?ci jak decydenci to mamy to co mamy (burdello bum bum) :)
Anton2
- 4 October 2004, 16:43:51
Koniec ?wiata ...
CrazyLucas
- 4 October 2004, 21:44:38
zdjeli z dachu postawic na balkonie u jednej z osob ktore z netu kozystaja
a na zlosliwych sasiadow kupic pieska.....
Dahag
- 4 October 2004, 22:14:41
a my?la?em ,?e gorzej ju? by? nie mo?e. btw. skoro im ta antena (ktra tylko odbiera sygna?) przeszkadza to powinni zakaza? lotw satelit nad regionem Lublina.
Vlk
- 4 October 2004, 23:14:42
Mo?e oni preferuj? internet przesy?any sygnalami dymnymi ;-)
@pykson: akurat z tym paleniem nie by?oby glupie, bo pety cuchn? straszliwie :-P
3man
- 4 October 2004, 23:39:05
chcialem sie wypowiedziec gwoli scislosci. jestem wlascicielem inter-media - firmy z ktora walczy spoldzielnia centrum. umowe z nimi podpisalem 2 lata temu za kadencji poprzedniego prezesa ktory byl bardzo technicznym czlowiekiem i bardzo interesowal sie technologiami przesylu danych, tak ze nawet pozyczalem mu odpowiednie lektury. z panem prezesem na wszystko mielismy zielone swiatlo, wprawdzie umowa nie byla podpisana na stawianie anten ale gdy sie okazalo ze nie jest mozliwe polaczenie blokow kablami uzyskalismy od niego PISEMNA zgode na postawienie anteny na bloku przy Raclawickich. i wszystko gralo, do momentu rozpoczecia instalacji. osiedle to glownie zamieszkane jest przez emerytowanych wojskowych. to chyba tlumaczy wszystko, na bloku zawsze jest najstarszy stopniem i on trzesie calym blokiem. mielismy problemy bo zamykano nam drzwi, nie wpuszczano do miejsc gdzie mielismy robic instalacje itp itd. i ja i mieszkancy chcacy internet wkurzylismy sie i poszlismy do gazety ktora cala sprawe opisala. uspokoilo sie ze wrecz panowie ktorzy wczesniej wyrzucali maja ekipe z bloku to chodzili za nimi proponowali kawe i pokazywali legitymacje ze oni z wojska a nie z ub - kupa smiechu. ale bylo minelo. 2 lata mielismy spokoj. prezes czlowiek swiatly trzymal za morde ciemnote. zmienil sie prezes zmienila rada nadzorcza i co sie okazalo? ze ci co byli tak przeciwni i rzucali klody pod nogi sa w radzie nadzorczej. nowy pan prezesik nie bede mowil co sadze o nim bo mnie pozwie trzesie portkami i sie ich slucha. nie chca netu no to nie bedzie netu. nagle spoldzielnia dzwoni do mnie - nie ma umowy nie ma nic - zdejmujcie anteny. bylem na tyle grzeczny ze zrobilem ksero mojej umowy i dostarczylem spoldzielni gdzie bylo jasno na czarnym mam prawo swiadczyc uslugi mam prawo korzystac z zasobow spoldzielni i mam pozwolenie na antene. myslalem ze bedzie spokoj ale gdziez tam. zrobili zebranie gdzie swiadectwa homologacji urzadzen mialy mniejsza wartosc od papieru toaletowego a jak jakas paniusia zaczela tlumaczyc wszystkim ze anteny sa niebezpieczne tym bardziej bo tam jest strop betonowy a nie drewniany i dlatego fale docieraja do mieszkan to malo nie zrobilem pod siebie. juz nic nie tlumaczylem- nie mialo to zadnego sensu. prezes ustalil ze zrobi ankiete hehehehehe - kurcze jestem po ekonomii wiem jak sie robi ankiety - z tej tez sie posikalem, po pierwsze zrobili ankiete tylko na 2 blokach a nie wsrod wszystkich mieszkancow osiedla wiec to juz dla mnie jest smieszne, na pierwszym bloku chodzili i pytali - czy chce pan/pani zeby na pana/pani bloku stala antena, a na drugim zadawali pytanie - czy chce pan/pani internet. no jaja do spodu. to jest stare osiedle - malo jest komputerow a polowa ludzi jest na tyle zadzumiona ze nie wie nawet co to jest komputer. najbardziej podoba mi sie wypowiedz prezesa -jak zaplace to antena przestanie szkodzic. to juz totalny smiech i pomine komentarz - kazdy wie o co chodzi. tak ze takie sa moje perypetie z tym osiedlem. ale zapewniam ze nie oddam moich klientow i nie pozwole by zostali bez internetu - bede walczyl nawet jesli sprawa trafi do sadu - a podejrzewam ze trafi i ze to ja ja zaloze. internauci sa po mojej stronie przeciwko ciemniakom - zobaczymy - nawet zakladajac ze z jakichs powodow kaza ja zdjac to nic nie stoi na przeszkodzie bym postawil antene na czyims balkonie a od balkonu spoldzielni wara!!!!. na sam koniec by bylo bardziej do smiechu - spokalem sie z jednym z tych gosci co to tak nie chce anteny - wyszlismy na dach chwile pogadalismy - za chwile gramoli sie drugi dziadek, na co pierwszy mowi - o wojska radarowe ida. uuuuuuuuu wojska radarowe facet sie zna to moze bedzie sensowny. na co wojska radarowe zapytaly sie mnie czy to jest antena nadawcza czy odbiorcza. zgodnie z prawda odpowiedzialem ze nadawczo-odbiorcza - internet dziala w 2 strony. i mi wara opadla gdy wojska radarowe stwierdzily - o jak nadawcza to k***a musi zniknac!!! - :) i tym opymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich internautow :)
Miho
- 5 October 2004, 06:49:06
Ch?opie - trzymaj si? i nakop im wszystkim do dupy.
Jestem w?a?cicielem lecznicy dla zwierz?t. Jak by trzeba by?o paru u?pic to ja to zrobie za darmo. Dla sprawy netu
legion
- 5 October 2004, 12:05:00
@3man walcz jak lew a tak po za tym myslale ze juz mam 21 wiek ale chyba nie w Polsce:)
deepone
- 5 October 2004, 12:43:28
no ?adnie w tej polsce sie dzieje... no to czas na wojne b?dzie....
ludzie zdejmujcie wszystkie anteny z dachw bo to was inaczej wszystkich wyko?czy, rany chronmy sie wrocmy na role, koniec z technika bo nas wykonczy.... LOL
no ale wracajac do rzeczy to ciekawy jestem jak te "dziadki" zamierzaja wygrac sprawe w sadzie jesli do niej dojdzie a jak dojdzie to w koncu "trzeba miec fantazje dziadku!!!"
nekri
- 5 October 2004, 15:03:16
jasne o dziadek siedzi i zawija w te srebelka.. zeby mu fale nie zaszkodzily.... osidlowe KGB znowu rzadzi.. jedny slowem 3man do boju!!!! ubiegaj sie o fotel prezesa i po klopocie...
deepone
- 5 October 2004, 15:30:33
true true oby 3man dal rade tym starym zgredom
sobrus
- 5 October 2004, 16:07:29
hehe. nie wiem czy smiac sie czy plakac... hej, 3man! jak juz sobie z tymi palantami poradzisz (a na pewno sobie poradzisz) to zaloz antene na slawinku. tu tez trzeba kogos walecznego a ja bym sie pozbyl neostrady... zapytalem sasiada czy chce miec internet (podzielilibysmy lacze) a on na to ze internet to on ma w pracy.... ja mam na uczelni i co z tego...
Lesli
- 5 October 2004, 20:02:36
@3man 3maj si? dla w?asnej satysfakcji i przede wszystkim dla dobra tych co korzystaj? z twoich us?ug.
sam mieszkam w?rd emerytw wojskowych i ka?dy ktry ma powy?ej 12 lat s?u?by to albo ?wir, albo alkoholik, a najcz??ciej jedno i drugie. No c? ?ycie na baczno?? wali w mzg, ale cieszy mnie ?e ju? niewielu ich zosta?o wi?kszo?? mieszka?cw to wdowy :)
Artur
- 6 October 2004, 13:10:47
moja babcia opowiada?a mi ?e jak pierwszy raz zobaczyli lokomotyw? to wszyscy krzyczeli: SZATAN! i biegli do ksi?dza... tak mi jako? si? te obie historie wydaj? podobne
Darth
- 6 October 2004, 19:07:24
@Artur
:D Omal nie spad?em z fotela...
@3man:
Nie poddawaj si? i walcz o swoje prawa. Nie pozwl, ?eby jaki? z?odziejski palant ze spierdzielni wszystko blokowa?, bo on chce "kopert?". We? si? do roboty, ?woku (to do tego dupka).
Je?li b?dziesz chcia? zrobi? ankiet?, to si? pod ni? podpisz? netowo (jestem z Wawy). A stare ciemniaki niech si? lepiej przymkn? i wezm? za wychowywanie wnukw, bo o technologii nie maj? zielonego poj?cia.
JaHo
- 9 October 2004, 10:39:09
@3man - Sam jestem z Lublina i obserwuj?c to co si? dzieje na rynku us?ug internetowych mog? potwierdzi? ?e jest to ju? prawdziwa wojna. Kiedy? konkuruj?ce firmy oraz "blokowi pieniacze" walczyli z kablami. Ci?li skr?tk? gdzie si? da by p?niej ust?pi? miejsca jedynej "s?usznej" firmie. Jak nie wiadomo o co chodzi - najcz??ciej chodzi o pieni?dze. W tym przypadku te? sugerujesz o co chodzi. Walka przenios?a si? wi?c na anteny od internetu. Dlaczego ludzie nie protestuj? gdy sp?dzielnie wyra?aj? zgod? na monta? anten sektorowych do GSM na wie?owcach w Lublinie? Odpowied? jest prosta: Bo nie licz? si? ani ze zdrowiem mieszka?cw, ani z ich protestami tylko liczy si? ogromna kasa od operatorw. Czym r?ni si? moc promieniowania anteny BTS-a GSM-u od anteny N-O internetowej przypi?tej do punktu dost?powego nie musz? chyba pisa?.
Dochodzi w Lublinie do paradoksalnej sytuacji, ?e firma X. znana na rynku puka do lokatorw bloku i namawia by zrezygnowali z us?ug providera Y. poniewa? ten dostarcza internet drog? radiow? a to nezdrowe i niepewne (s?abe technicznie). Natomiast firma X. dostarczy internet ?wiat?owodem i b?dzie czy?ciutko i pewnie. Czy trzeba wi?cej skojarze? do opisywanej wy?ej sytuacji? Raczej nie i o przewrotno?ci takich dzia?a? niech ?wiadczy fakt, ?e firma X. po podpisaniu umowy dostarcza internet przez radio a nie ?wiat?owodem jak to obiecywa?a!!! Bo kto z niekumatych mieszka?cw to sprawdzi?
Moja rada: je?li nie potrzebujesz anteny dooklnej na dachu a wystarczy kierunkowa - montuj panel na balkonie a je?li kiernek jest prostopad?y do ?ciany budynku to na ?cianie, lub w oknie. Sam mieszkam w bloku, ktry oszo?omi?a firma X. a korzystam z innej - drog? radiow? oczywi?cie. Transfer jest ekstra - siada i SDI (mia?em wcze?niej) i neostrada.
Swoj? drog? ciekaw jestem ten radiolokacyjny wojskowy ma kuchenk? mikrofalow? w domu, bo ta stanowi potencjalnie wi?ksze zagro?enie ni? ta antena od internetu...