Microsoft stara się jak może wkraść w łaski Hollywood. Właśnie stworzył nowy rodzaj jednorazowej filmowej płyty DVD. Płytę można odtworzyć tylko raz, co ma zapobiec kopiowaniu i piractwu. Nadal jednak nie jest jasne, dlaczego klienci mieliby się rzucić na nowe płyty w dobie telewizji kablowej, oferującej programy na żądanie, tanich filmów DVD i internetowych wypożyczalni. Tym bardziej, że nowy "format" wymaga specjalnego odtwarzacza, który ma się pojawić w sklepach na początku 2006 roku.
Płyta ma kosztować mniej więcej tyle ile dziś płaci się za wypożyczenie filmu. Cena odtwarzacza nie jest jeszcze znana. Oczywiście płyta będzie zawierała własny schemat DRM Microsoftu. Firma Gatesa robi bowiem wszystko, by to jej technologia DRM stała się światowym standardem, by w przyszłości uniknąć porażki. W tej chwili technologia FairPlay Apple dominuje na rynku cyfrowej muzyki.

Niezależnie od całkowitej głupoty tej technologii, nie można nie docenić wkładu Microsoftu na rynku tak zwanej domowej rozrywki. Firma czyni ogromne starania, by za wszelką cenę zawładnąć przemysłem filmowym, zanim Apple Computer stworzy koalicję potrzebną do zdeklasowania obecnego giganta na rynku oprogramowania. Apple już zdążył pozbawić Microsoft jakichkolwiek szans na dominację na rynku cyfrowej muzyki, dzięki swoim przebojowym iPodom i internetowemu sklepowi iTunes Music Store. Mimo to Microsoft wciąż pokłada nadzieję we wchodzących właśnie na rynek telefonach komórkowych typu smart phone z odtwarzaczami mp3.