Pomimo silnej opozycji przemysłu elektronicznego właścicielom praw autorskich (czyli wytwórniom filmowym i fonograficznym) udało się doprowadzić do decyzji wprowadzenia w Japonii dodatkowych opłat naliczanych przy sprzedaży nagrywarek oraz płyt Blu-ray. Będą one dodawane do ceny urządzeń i nośników począwszy od pierwszego kwietnia bieżącego roku.



Opłaty wyniosą kilkaset jenów (kilka - kilkanaście złotych) w przypadku nagrywarek oraz kilka jenów (to już kwoty poniżej złotówki) w przypadku nośników. Ponieważ producenci urządzeń nie dają za wygraną i zamierzają nadal przeciwstawiać się decyzji wprowadzenia dodatkowych opłat, istnieje pewne prawdopodobieństwo, że do kwietnia coś jeszcze się zmieni. Wcześniej w wyniku burzliwej debaty przemysł elektroniczny i wytwórnie zgodzili się co do dopuszczalnej dozwolonej ilości kopii filmów czy programów telewizyjnych, które mogą wykonać użytkownicy (oryginał plus dziewięć kopii) i opłat kompensacyjnych. Jednak w zamian za zaakceptowanie zasady nazwanej "dubbing 10" wytwórnie zażądały opłat (kiedyś nazywałoby się to - myto) ze sprzedaży nagrywarek wyposażonych w dysk twardy. Odkąd te zasady zostały zaakceptowane przemysł elektroniczny kontynuuje politykę odmawiania dodawania do ceny "podstawowej" nagrywarek i płyt dodatkowych opłat. Sprawie ma się teraz przyjrzeć Japanese Cultural Affairs Agency, która może wprowadzić poprawki do prawodawstwa w tym zakresie po zapoznaniu się ze stanowiskami zainteresowanych przemysłów oraz opinii publicznej.