Przewodniczący Taiwan Semiconductor Manufacturing Company, korporacji która stosunkowo silnie odczuła skutki recesji gospodarczej, powiedział, że producenci zajmujący się tworzeniem chipów półprzewodnikowych potrzebują jeszcze trzech lat, aby powrócić do poziomu ekonomicznego sprzed kryzysu.



Jak powiedział Morris Chang, skutki kryzysu będą na polu działań jego korporacji odczuwalne do 2012 roku. Dopiero bowiem w tym roku przychody firm takich jak TSMC mają powrócić do poziomu z roku 2008 - a należy wziąć pod uwagę, że rok 2008 był i tak dla producentów półprzewodników o 2,2% gorszy niż 2007. Dobrą wiadomością (nareszcie, i miejmy nadzieję, że nie jest to radość przedwczesna) jest fakt, że najniższy poziom sprzedaży chipów jest już najprawdopodobniej za nami i firmy powinny teraz zacząć powoli odrabiać straty - przynajmniej zdaniem pana Changa.