W mojej opinii jednak wykorzystanie tylko opisanych w artykule technik daje nam możliwość montażu filmu na przyzwoitym technicznie poziomie. Mamy tutaj doskonały przykład kiedy prosto znaczy dobrze.

Jeżeli przyjrzymy się montażowi filmów telewizyjnych kręconych w naturalnych warunkach (przyrodnicze, popularno - naukowe, itp.), łatwo się przekonać, że wykorzystują one głównie montaż z podstawowego zakresu. Należy zdać sobie również sprawę z tego, że efekt końcowy naszej pracy zależy od ujęć, które nagraliśmy kamerą oraz od ich jakości. Nie piszę tutaj oczywiście o jakości bezwzględnej, tylko tej bardziej artystycznej. Jeżeli osoba filmująca nie ma "daru" filmowania, to nawet najlepszy montaż da w efekcie kiepski wynik.

Nie opłaca się, więc oszczędzać taśmy video. W momencie, kiedy korzystamy z tak potężnej aplikacji jaką jest bez wątpienia Adobe Premiere, możemy pozwolić sobie na nagrywanie ujęć nadmiarowych lub nawet kilkakrotne nagranie tych samych ujęć, żeby potem móc spokojnie mieć z czego wybrać i dać popracować naszej aplikacji, tak aby mieć maksimum satysfakcji z tego co udało nam się zmontować.

Na polskim rynku brak jest książek, które dają pogląd na możliwości aplikacji opisując równocześnie program w przystępny sposób. Całość dostępnej literatury to dosłownie kilka pojedynczych pozycji. Potencjalnym użytkownikom pozostaje więc obcojęzyczna literatura lub bardzo enigmatyczna Pomoc programu. Temu ostatniemu trudno się dziwić, gdyż firma Adobe prowadzi, oczywiście odpłatne, kursy dotyczące obsługi programu. Sam program nie jest dostępny w polskiej wersji językowej.

Mam nadzieję, że artykuł ten okaże się dla wielu Czytelników bardzo pomocny, a zawarta w nim treść zachęci do dalszego samodzielnego odkrywania nowych możliwości programu, żeby móc świadomie zdecydować się na zakup i korzystanie z pełnej wersji programu.

W tym miejscu wspomnę jeszcze, że doskonałym dopełnieniem do Adobe Premiere jest dodatkowa aplikacja do generacji wyrafinowanych efektów specjalnych Adobe Afer Effects.

Damian Lipiński, Wrocław, październik 2004.
Użytkownik 1stwasp na Forum CDRinfo.pl