12. Przechodzimy teraz do opcji ukrytych, wciskając CTRL + F9. Ponieważ
są one dosyć dokładnie opisane w tutorialu AGK, a większości z nich w
ogóle się nie używa, wspomnę o pięciu, których użycie zawsze powinniśmy
rozważyć.
Na początek najbardziej użyteczna funkcja, czyli credits (napisy
końcowe). Ta opcja, dostępna tylko wtedy, gdy używamy kodeka XviD,
umożliwia nam skompresowanie końcowych napisów z inną jakością niż cały
film. Jakość napisów jest wtedy gorsza (są nieostre, czasem
nieczytelne, smużą), ale jeśli są długie (takie jak w LOTR cz.1),
trwają po kilkanaście minut, to po użyciu tej opcji kawałek filmu z
napisami zajmuje nawet kilkadziesiąt MB mniej miejsca. Ponieważ
całkowity rozmiar filmu się nie zmienia, ów zysk jest wykorzystany na
poprawienie jakości samego filmu (podobnie było przy dźwięku mp3). Jest
to widoczne gołym okiem i naprawdę warto z tej opcji skorzystać.
Warto dodać, że opcja ta sprawdza się najlepiej przy białych napisach
na czarnym tle. Ustawienie jej dla napisów będących na tle filmu może
całkowicie zniszczyć obraz i napisy będą nieczytelne. Mi to nie
przeszkadza, bo i tak nie czytam napisów (kto czyta?), więc prawie
zawsze korzystam z tej opcji. Jakość filmu jest ważniejsza. Nie robię
tego tylko wtedy, gdy coś się pod napisami (lub na końcu filmu po
napisach) filmu dzieje. Najpierw musimy znaleźć miejsce w filmie, gdzie
zaczynają się napisy. Niestety, przerobione przez Decryptera voby nie
są poprawnie interpretowane przez żaden program i czas początku napisów
musimy znaleźć uruchomiając film z oryginalnej płyty. W żadnym wypadku
nie odtwarzamy vobów z dysku przez PowerDVD – film co prawda da się
obejrzeć, ale długość filmu będzie na pewno zła. Po uruchomieniu filmu
z płyty zapisujemy dokładny czas, w którym zaczynają się napisy.
-
Przechodzimy do opcji ukrytych, zaznaczamy pole przy Encode Credit
with different settings
-
we Frame Calculator wpisujemy nasz czas, w pole Hrs – godziny, Min –
minuty, Sec – sekundy
-
we Framerate wybieramy odpowiednią wartość. Prawie zawsze będzie to
25, ale by się upewnić, odczytujemy w głównym oknie AGK informację u
góry okna, z pola Video info. Na samym końcu jest wartość fps, którą
wybieramy
-
klikamy przycisk Calc, w polu Starting Frame pojawi się nr klatki, w
której pojawiają się napisy
-
jako Quality możemy spokojnie wybrać 1
-
opcja Greyscale sprawia, że część filmu, zawierająca napisy, będzie
czarno-biała; zaznaczamy ją dla białych napisów na czarnym tle.
13. Zaznaczając pole wybory przy Tune auto crop parameters, wymuszamy
na AGK przycięcie czarnych pasów wokół filmu wg naszych zaleceń. Czasem
bowiem program obcina zbyt wiele lub zbyt mało czarnych miejsc.
Niestety, nie zobaczymy tego w podglądzie! Należy raczej zawsze
założyć, że AGK coś nam obetnie po bokach.
W sumie jednak są to niewielkie straty i stosujemy tę opcję, jeśli film
się wyraźnie różni w podglądzie, np. składa się z różnych scen,
panoramicznych i pełnoekranowych.
Opcja ta przydaje się przy starszych, filmach, gdzie po lewej stronie
kadru widać wąski, niebieski pasek. Ustawiamy lewy parametr na 2 i to
wystarcza, by go usunąć.
14. Kolejną interesującą opcją jest sharpmatrix (dostępna tylko dla
XviD). Zawsze ją zaznaczamy. Powoduje to użycie przez AGK tzw. ostrej
matrycy, przez co obraz nie jest taki rozmazany (jak po użycia filtru
blur w Photoshopie) jak po użyciu matrycy miękkiej (soft).
15. Czwarta opcja to ITU. Jest to opcja globalna, więc jeśli ustawimy w
kolejce zadań AGK kilka filmów równocześnie, będzie się odnosiła do
WSZYSTKICH filmów.
Zaznaczenie tej opcji sprawia, że film wyglądać będzie tak samo, jak na
stacjonarnych odtwarzaczach. Te – jak wiadomo – wykorzystują standard
ITU i nieco spłaszczają obraz.
Niestety, takie programy jak PowerDVD tego nie robią i obraz jest
rozciągnięty w pionie o około 2,5%. Po włączeniu tej opcji nasz film
zostanie spłaszczony i będzie wyglądał tak, jak film DVD odtwarzany na
stacjonarce.
Dlaczego nie zawsze należy włączać tę opcję? Ponieważ część DVD jest
tworzona bez użycia standardu ITU, przez co nasz film zostanie spłaszczony
niepotrzebnie. Głownie należy się tu kierować wzrokiem – jeśli obraz na
podglądzie nam odpowiada, to nie ma o co kruszyć kopii. W końcu 2,5%
jest prawie niewidoczne.
16. Ostatnią interesującą opcją jest korekcja koloru. Zaznaczamy pole
przy Correct color if needed, oraz przycisk radiowy przy Accurate. To
również jest opcja globalna, na szczęście nie działa tak jak ITU
(zawsze), a tylko wtedy, gdy AGK uzna, że korekcja koloru jest
konieczna. Jeśli film korekcji nie wymaga, AGK jej nie wykona, mimo iż
napisze w raporcie, że opcja została włączona. Opcja ta powinna być
włączona na stałe.
17. Klikamy na OK., zamykając Hidden Options, i przechodzimy do
głownego okna programu. Klikamy na Preview, ponieważ
ZAWSZE powinniśmy
zobaczyć podgląd naszego filmu. Konwersja jest dosyć długa, więc szkoda
byłoby się pomylić i nie wyłapać tego w porę. Jeśli wszystko jest w
porządku klikamy na Add Job.
Nasz film został dodany do kolejki. Możemy teraz zacząć wszystko od
początku i dodawać kolejne filmy, albo od razu kliknąć na Start.
Rozpocznie się szereg procesów, których efektem będzie film w formacie
avi.
18. Jeśli chodzi o czas konwersji, to jest on taki, jak ten opisany w
polskim tutorialu AGK, np. na moim komputerze (Celeron 2GHz, RAM 512)
trwa to zazwyczaj 5 godzin (dla filmu 90-minutowego). Prawie nie ma na
niego wpływu wybór, na ilu płytach mamy otrzymać film, ale uwaga –
zależy on w równej mierze od tego, JAKI film poddajemy konwersji.
Oczywiście – film dwa razy dłuższy będzie ripowany dwa razy dłużej, ale
czasem film krótszy zajmie AGK dużo więcej czasu. Np. konwersja
140-minutowego Traffic’a trwała 7 godzin a 120-minutowego Pillow Book
aż 11 godzin. Dlaczego?
Ponieważ Pillow Book jest najgorszym filmem do kompresji, jaki można
sobie wyobrazić. Nie jest to tzw. progresywny materiał (czyli
jednorodny, klatki tej samej wielkości), ale przeplatany. W raporcie
AGK wyświetlił taki komunikat: „Source is considered to be interlaced.”
I jeśli coś takiego kiedyś zobaczycie, to oznacza to długie godziny
ripowania. Co takiego szczególnego jest w Pillow Book? Wymienię: kadry
różnej wielkości – czasem panoramiczne, czasem półpanoramiczne,
pełnoekranowe, klatki przesunięte do góry (czarny pas tylko na dole),
obraz raz czarnobiały, raz kolorowy, kadry w kadrze (taki film w
filmie, czasem jest ich kilka). Kompresja takiego materiału jest bardzo
trudna i tym samym – długa. Na szczęście tak trudnych filmów jest
niewiele, większość zajmie około 5 godzin (na powyższej konfiguracji).
Część filmów ripowałem na Athlonie 2500+ Mobile (256 RAM) i tam czas
był krótszy średnio o godzinę (średnio 4 godziny).
19. Ostatnim ustawieniem, którego warto użyć jest pole Shutdown when
done. Spowoduje to wyłączenie komputera po zakończeniu pracy. Opcję tę
można włączać i wyłączać w trakcie pracy, jej ustawienie nie wchodzi do
kolejki. Jeśli więc nie włączyliśmy jej przed kliknięciem na Start, nie
ma się czym przejmować, możemy ją włączyć w dowolnej chwili – AGK
wyłączy komputer po zripowaniu ostatniego filmu.