Wydaje Wam się, że "1984" to fikcja ? Wygląda na to, że niektóre firmy mają ochotę to zmienić.
Phoenix Technologies, znany producent BIOSów płyt głównych, kończy właśnie prace nad BIOSem wyposażonym w technologię DRM.
Nowy BIOS powstaje przy współpracy z Orbid, jednym z dostarczycieli rozwiązań DRM. BIOS będzie funkcjonował, współpracując z ich oprogramowaniem. Ma to pozwolić firmom tworzącym programy na śledzenie, na jakim którym kmputerze są uruchamiane. Czy pozwoli to na coś jeszcze - na razie brak szczegółów.
Orbid 4DRM ma za zadanie stworzyć na dysku obszar, gdzie będą przechowywane klucze. Następnie będzie tworzył identyfikator, unikalny dla danego komputera, oraz identyfikatory wszystkich plików. Będzie można w ten sposób śledzić, kto i z jakich plików korzysta.
Phoenix stworzył już działającą wersję całego systemu i jest ona aktualnie prezentowana klientom OEM. Czy opcję DRM będzie można wyłączyć, zależeć będzie tylko od producenta płyty głównej.
Pełny artykuł znajdziecie na
ExtremeTech. Miłej lektury. :-\
***
Mnie natomiast nasuwa się kilka interesujących pytań.
- Jak wysyłane będą z naszego komputera identyfikatory plików ? Można to chyba osiągnąć, jeśli ktoś będzie korzystał z wbudowanej w chipset lub płytę karty sieciowej, ale co z zewnętrzną ?
- W przypadku zewnętrznej karty, potrzebne będzie chyba dodatkowe oprogramowanie. Jak Phoenix-Orbid zamierza nas zmusić do jego zainstalowania ?
- Jeśli zostanie ono wbudowane w sterowniki, programy lub system, ile czasu potrwa, aż każdy dobry firewall będzie umożliwiał blokowanie wysyłania tych informacji ?
- Jaki protokół zostanie użyty do wysyłania tych danych ? Mój firewall domyślnie blokuje wszelkie, których nie zna.
- Ile potrwa, zanim producenci płyt głównych stwierdzą, że klienci wolą rozwiązania BEZ DRM ?
- Zakładając, że jakimś cudem WSZYSCY producenci zaczną korzystać z BIOSu Phoenix z włączoną opcją DRM, ile czasu potrwa, nim pojawią się cracki, jeśli inne metody nie poskutkują ?
- Czy jeśli przyniosę płytę z jakąś grą do kumpla na lan party, aby mu ją pożyczyć do użytku na JEDNYM stanowisku, czy wieczorem będą na mnie czekać w domu panowie w czarnych garniturach ?
***
Wydaje mi się, że Wielka Siostra nie będzie mieć łatwego życia. Nawet, jeśli dotknięty paranoją parlament jakiegoś państwa lub unii nakaże stosowania DRM. Obawiam się, że użytkownikom nie spodoba się to do tego stopnia, że ktoś będzie musiał ustąpić. Albo uznać swoją porażkę.
I jak znam użytkowników pecetów, to nie będą oni.